Sąd nad strategią przewoźnika
Rada Nadzorcza LOT ma podjąć kluczowe decyzje w sprawie przyszłości narodowego przewoźnika i jego spółki zależnej - pisze "Puls Biznesu".
Dziennik przypomina, że wielokrotnie już próbowano przyjąć strategię PLL LOT. Jednak jak na razie bez skutku. Wyjaśnia, że terminy albo przekładano, albo odrzucano kolejne pomysły. Tak samo jest tym razem. "Puls Biznesu" tłumaczy, że pierwotnie Rada Nadzorcza miała się zebrać 8 grudnia. Po negocjacjach i w wyniku prośby Tomasza Dębskiego, który pełni obowiązki prezesa LOT-u, przełożono je na czwartek.
Dziennik spodziewa się ostrej dyskusji nad nową koncepcją. Według niej LOT, ma się pozbyć aktywów, które go obciążają. Chodzi o akcje Pekao i France Telecom oraz część budynku Marriott. Uzyskane w ten sposób pieniądze zainwestuje w nowe połączenia międzykontynentalne, głównie azjatyckie. W III lub 4 kwartale 2007 roku przewoźnik może trafić na giełdę. Skarb państwa pozostawiłby sobie 51 procent akcji. Gazeta zwraca jednocześnie uwagę, że zadłużenie przewoźnika w bankach przekroczyło 450 milionów złotych.
"Puls Biznesu" ujawnia także plany ministerstwa skarbu wobec taniego przewoźnika, Centralwings. Należy on do LOT i oferuje usługi czarterowe. Według koncepcji resortu spółka ma otrzymać inwestora albo debiutować na giełdzie. (IAR)