Sąd: Gucwiński nie znęcał się nad niedźwiedziem
Sąd odwoławczy we Wrocławiu podtrzymał wyrok w sprawie byłego dyrektora wrocławskiego ZOO Antoniego Gucwińskiego, który był oskarżony o znęcanie się nad niedźwiedziem Mago. Sąd uznał jak sąd niższej instancji, że Gucwiński jest niewinny. Wyrok jest prawomocny.
16.02.2009 | aktual.: 16.02.2009 13:48
Tym samym sąd odrzucił oskarżenia Fundacji Viva, która zajmuje się obroną zwierząt. Viva zarzuciła b. dyrektorowi w prywatnym akcie oskarżenia, że "długotrwale przetrzymywał" Mago w bunkrze, bez światła, wybiegu i możliwości przebywania w naturalnych dla niedźwiedzia pozycjach oraz, że nie dołożył starań, aby te warunki poprawić. Wcześniej wrocławska prokuratura dwukrotnie umarzała dochodzenie w sprawie Mago.
Sąd pierwszej instancji uznał, że chociaż niedźwiedź rzeczywiście przez dziewięć lat przebywał w złych warunkach, w betonowej gawrze, nie można uznać tego za znęcanie, ponieważ Gucwiński starał się cały czas poprawić te warunku m.in. szukając dla Mago miejsca w innym ogrodzie zoologicznym.
Jednocześnie sąd uznał argumenty b. dyrektora, który twierdził, że powodem umieszczenia Mago w gawrze była m.in. konieczność zapewnienia bezpieczeństwa zwiedzającym, bo niedźwiedź był wyjątkowo duży, a ówczesne zabezpieczenia w ogrodzie nie były dostateczne. Gucwiński zdecydował się też na oddzielenie Mago, aby nie dopuścić do kazirodczego rozmnażania się niedźwiedzi, co wcześniej się wydarzyło.
Ponad 70-letni Gucwiński był wieloletnim dyrektorem ogrodu zoologicznego we Wrocławiu. Sławę przyniosły mu programy telewizyjne "Z kamerą wśród zwierząt" prowadzone wraz z żoną Hanną.