Sąd aresztował na trzy miesiące burmistrza Międzyrzecza
Sąd aresztował na trzy miesiące
burmistrza Międzyrzecza Tadeusza D. Wnioskująca o to
Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp. zarzuciła mu m.in.
ustawianie przetargów.
27.11.2008 | aktual.: 27.11.2008 16:19
- Wśród siedmiu zarzutów znalazł się także wątek korupcyjny - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. Dariusz Domarecki. Za poręczeniem majątkowym w kwocie 25 tys. zł zwolniono trzeciego z podejrzanych w tej sprawie, naczelnika jednego z wydziałów Urzędu Miasta i Gminy w Międzyrzeczu Czesława K.
- Zarzuty, jakie postawiono burmistrzowi, dotyczą kwestii związanych z zarządzaniem mieniem komunalnym. Chodzi m.in.: o ustawianie przetargów, przekroczenie uprawnień, a w jednym przypadku żądanie korzyści majątkowej w zamian za załatwienie konkretnej sprawy - powiedział Domarecki.
Według prokuratury burmistrz miał dopuszczać się przestępstw w latach 2003-2008. Zgodnie z przedstawionymi zarzutami trójce podejrzanych grozi do 10 lat więzienia.
Burmistrz i jego zastępca podczas składania wyjaśnień nie przyznali się do popełnienia zarzuconych im czynów. Wśród kilku wydarzeń, które według prokuratury noszą znamiona przestępstwa, znajduje się sprawa sprzedaży jednej z działek pod inwestycje w Międzyrzeczu.
Kilka lat temu gmina zbyła ją za około 240 tys. zł Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, a ta zaraz potem sprzedała nieruchomość inwestorowi za około 2 mln zł.
Burmistrza Międzyrzecza, jego zastępcę oraz pracownika Urzędu Miasta i Gminy w tym mieście policja zatrzymała na polecenie Prokuratora Okręgowego w Gorzowie Wlkp. we wtorek. Podano wówczas, że zatrzymania mają związek z nieprawidłowościami w urzędzie.