Sąd 24‑godzinny: 5 miesięcy za wyzywanie matki
Na 5 miesięcy wiezienia bez zawieszenia skazano w przyspieszonym trybie 30-latka, który po pijanemu wyzywał swą matkę.
To pierwszy w okręgu warszawskich sądów wyrok kary bezwzględnego więzienia, wydany w 24-godzinnym trybie sądzenia chuliganów i drobnych przestępców.
Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim wydał taki wyrok wobec Marcina K., uznając go za winnego znęcania się psychicznego nad matką w okresie od grudnia 2006 r. do 12 marca tego roku. Może on się odwołać i złożyć apelację w 7 dni od otrzymania pisemnego uzasadnienia wyroku. Sąd II instancji musi zając się sprawą w ciągu miesiąca.
Pierwszym w całej Polsce skazanym na "odsiadkę" przez sąd 24-godzinny, był obywatel Estonii. W środę łódzki sąd rejonowy wymierzył mu karę 5 dni aresztu za wykroczenie - kradzież butelki likieru w hipermarkecie. Ukarany został już doprowadzony do aresztu śledczego w Łodzi.
Nowelizacja prawa karnego wprowadzająca przyspieszoną procedurę sądzenia prostych dowodowo spraw weszła w życie w poniedziałek. Od północy schwytani na gorącym uczynku sprawcy przestępstw zagrożonych karą do 5 lat więzienia mogą zostać osądzeni w 72 godziny od momentu zatrzymania.
Policja i prokuratura mają 48 godzin, by sprawę przekazać sądowi, a ten będzie miał 24 godziny na wydanie wyroku. Najwyższy wyrok jaki grozi w tym trybie to 2 lata pozbawienia wolności.