Saakaszwili przejmuje władzę w Adżarii
Prezydent Gruzji Michaił Saakaszwili ogłosił w
środę wieczorem w wystąpieniu telewizyjnym rozpisanie
przedterminowych wyborów w autonomicznej Adżarii i wprowadzenie do
tego czasu bezpośrednich rządów prezydenckich w regionie.
Decyzja oznacza odsunięcie od władzy oskarżanego o autorytaryzm i separatyzm Asłana Abaszydze, który sprawował władzę w autonomii od roku 1991 i który jest skonfliktowany z nowymi, prozachodnimi władzami Gruzji.
Władze Gruzji zapewnią bezpieczeństwo przywódcy autonomicznej Adżarii Asłanowi Abaszydze, jeżeli ten dobrowolnie złoży urząd - zapewnił Saakaszwili.
Tymczasem telewizja Rustavi-2 poinformowała, powołując się na źródła, do których dotarł jej korespondent w adżarskiej stolicy, Batumi, że w ciągu najbliższych godzin Abaszydze ma ustąpić i tym samym położyć kres kryzysowi.
Ta sama telewizja twierdzi, że w czasie rozmowy telefonicznej Saakaszwilego z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem, gospodarz Kremla zaoferował, że Rosja może udzielić Abaszydzemu azylu. Telewizja nie precyzuje, skąd ma takie informacje, zaś oficjalny portal Kremla nie podaje żadnych szczegółów rozmów.
Z doniesień gruzińskich mediów wynika tymczasem, że sytuacja na ulicach Batumi jest już niemal całkowicie pod kontrolą przeciwników Abaszydzego, których tłum urósł do kilku tysięcy i na których stronę przejść miała policja. Opozycyjny ruch "Nasza Adżaria" twierdzi nawet, że na lotnisku w Batumi, na Abaszydzego czeka samolot, którym przywódca w wypadku przegranej zamierza opuścić republikę.
Sam Abaszydze nie dał od kilku godzin żadnego znaku, zaś jego rzeczniczka zapowiedziała, że zamierza wystąpić z orędziem telewizyjnym. Wykluczała przy tym jego dymisję, jednak jej wypowiedź nastąpiła jeszcze przed wystąpieniem Saakaszwilego.