Są wyniki wyborów. W sieci lawina komentarzy
Polacy zdecydowali. W niedzielę wieczorem znane były już wyniki sondażowe wyborów do Parlamentu Europejskiego. W sieci pojawiła się błyskawicznie lawina komentarzy. W poniedziałek po godz. 7 PKW podała oficjalne wyniki uzyskane przez partie oraz frekwencję.
O godzinie 21:00 zakończyło się głosowanie w wyborach do PE. Polacy wybrali 53 europosłów.
Najpierw poznaliśmy sondaż exit poll IPSOS (za TVN24.pl), z którego wynikało, że w wyborach do Parlamentu Europejskiego najwięcej głosów zdobyła Koalicja Obywatelska.
Następnie w poniedziałek po godz. 7 poznaliśmy oficjalne wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego. Z danych PKW wynika, że najwięcej głosów zdobyła Koalicja Obywatelska. Na ugrupowanie zagłosowało 37,06 proc. Przewaga nad PiS jest niewielka - partia Jarosława Kaczyńskiego zdobyła 36,16 proc. Na trzecim miejscu znalazła się Konfederacja - 12,08 proc. Trzecia Droga zdobyła 6,91 proc., a Lewica 6,30 proc.
Frekwencja wyniosła 40,65 proc.
"Czytam o gigantycznej porażce PiS. Oczywiście przegrana z KO ewidentna. Natomiast PiS to nawet dobry wynik procentowy uzyskał - szczególnie jak na niektóre 'wybitne' kandydatury" - napisał w serwisie X dziennikarz WP Patryk Słowik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"KO zjada 3D i Lewicę. Skutecznie" - skomentował dziennikarz Sławomir Jastrzębowski.
"Roman Giertych wygrał KO wybory?" - tak na sondażowe wyniki zareagował dziennikarz Jacek Nizinkiewicz.
"Popełniliśmy przez te lata mnóstwo błędów, ponieśliśmy wiele porażek. Ale odnieśliśmy jeden niezaprzeczalny sukces. Nie poddaliśmy się. Cały czas szliśmy dalej z wiarą, że w kiedyś w końcu nam się uda" - napisał Sławomir Mentzen z Konfederacji.
Polityk podkreślił też, że "życie na tym polega, że się idzie od upadku do upadku, cały czas do przodu". "Jesteśmy teraz trzecią siłą w polskiej polityce. Ale jesteśmy dużo młodsi od naszych konkurentów, mamy przed sobą znacznie dłuższą drogę, mamy więcej energii, wiary i determinacji. Mamy wielkie cele i przy waszej pomocy zamierzamy je zrealizować" - dodał.
Głos zabrał też Janusz Kowalski. "Idzie ciekawy czas dla prawicy" - stwierdził. "Zwycięstwo kandydata prawicy w wyborach prezydenckich jest bardziej prawdopodobne niż było jeszcze kilka dni temu. I wcale PO nie powinna się cieszyć ze swojego ewentualnego purrysowego zwycięstwa" - dodał.
"Po dwóch porażkach parlamentarnych, dwóch prezydenckich, dwóch samorządowych i jednej europejskiej wygrywa. To zmienia układ sił w koalicji rządzącej, każe zastanowić się na przyszłością TD i istnieniem Lewicy" - ocenił dziennikarz Konrad Piasecki.
"Miałem, jak się okazuje, 120 proc. racji, krytykując PiS za podejście do wyborów do PE, do swoich wyborców, do takich osób jak pan Morawiecki. Miałem też rację, stwierdzając, że trwanie pana Kaczyńskiego na czele tej partii to gwarancja kolejnych porażek" - napisał dziennikarz Łukasz Warzecha.
"PO wyraźnie wygrywa z PiS. Jarosław Kaczyński naprawdę mocno wierzył, że ostatnie wydarzenia na granicy dadzą mu zwycięstwo. Przeliczył się jednak mocno" - stwierdził dziennikarz Janusz Schwertner.
Czytaj więcej:
Źródło: X/PAP/WP
