Dąbrówka. Dziecko wypadło z okna. Na miejscu lądował śmigłowiec ratunkowy
Tragedia w jednej z mazowieckich wsi. 4-letnie dziecko z nieustalonych powodów wypadło z okna na daszek domu, a następnie spadło na ziemię z dużej wysokości. Policja sprawdziła trzeźwość opiekunów.
21 czerwca o godz. 22.30 wydarzył się nieszczęśliwy wypadek w miejscowości Chajęty (woj. mazowieckie). W jednym z domów jednorodzinnych przy ulicy Wspólnej z okna wypadło dziecko. 4-latek najpierw zsunął się po małym daszku, a potem upadł z wysokości około 2,5 metra na ziemię.
Na miejsce natychmiast ruszyły służby ratunkowe: straż pożarna PSP Wołomin, OSP Chajęty, policja i karetka. Sytuacja była na tyle poważna, że zadysponowano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Chłopcu została udzieloną pierwsza pomoc, a następnie został on przetransportowany drogą powietrzną do warszawskiego szpitala. Ze wstępnych informacji wynika, że dziecko doznało ogólnych potłuczeń i złamania nogi. W czasie zdarzenia przebywało w domu pod opieką osób dorosłych. Dalsze szczegóły tego co się stało będzie teraz ustalać policja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
— Funkcjonariusze przeprowadzili czynności na miejscu zdarzenia. Rodzice poszkodowanego dziecka byli trzeźwi – powiedziała portalowi WWL112.PL mł. asp. Monika Kaczyńska oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wołominie.