Potężny pożar hali w Sulechowie. Ewakuowano 100 osób
100 osób ewakuowano z dwóch bloków w związku z pożarem hali w Sulechowie, który wybuchł w niedzielę. Na miejscu było 20 jednostek straży pożarnej. Sytuacja została już opanowana. Nikomu nic się nie stało.
Pożar wybuchł w niedzielę po godzinie 17:00. Paliła się hala przy ulicy Kościuszki w Sulechowie.
Potężny pożar hali w Sulechowie
- Ze względu na duże zadymienie ewakuowano 100 osób z dwóch bloków rejonie pożaru - powiedział mł. bryg. Kaniak. Ludzie są pod opieką sulechowskiego zarządzania kryzysowego.
Z ogniem walczyło 20 strażackich zastępów. Płonęły trzy hale, pustostany. - W środku paliły się materiały do produkcji mebli - podał rzecznik strażaków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pożar hali w Sulechowie
Pożar w Tomaszowie Mazowieckim
W niedzielę ponad stu strażaków z całego województwa łódzkiego walczyło z kolei z gigantycznym pożarem w Tomaszowie Mazowieckim. Paliły się zakłady produkcji olejów chemicznych i smarów na terenie kompleksu leśnego. Akcja nie należała do łatwych. Zamknięty został odcinek drogi DK48 (Tomaszów - Spała) w miejscowości Cygan.
Zgłoszenie do pożaru na terenie zakładów produkcyjnych Tedex, o powierzchni 100x100 metrów, w Tomaszowie Mazowieckim w województwie łódzkim dotarło na stanowisko kierowania o godzinie 1:20 w nocy z soboty na niedzielę (12/13 października). Potężny ogień i kłęby dymu widoczne były z daleka.
- Po dojeździe na miejsce pierwszych zastępów okazało się, że pożarem objęta jest hala rozlewni, która uległa całkowitemu spaleniu. Strażacy musieli zlokalizować pożar wewnątrz hali magazynowej, gdzie znajdują się zbiorniki z olejami. Podawane są prądy wody w natarciu na halę magazynową, a także w obronie na sąsiednią halę produkcyjną - relacjonował w rozmowie z Wirtualną Polską mł. bryg. Karol Kubacki z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tomaszowie Mazowieckim.
Jak podała Polska Agencja Prasowa, pod wpływem ognia zbiorniki z olejami, które mogły zawierać co najmniej kilkanaście tysięcy litrów, rozszczelniły się i doszło do zapłonu wyciekających substancji, co z kolei wywoływało gwałtowne nasilenie się pożaru i jego rozprzestrzenianie.
Czytaj także: