Znów wsiadł za kierownicę po pijanemu, potrącił dziecko i uciekł. Miał trzy promile alkoholu
Dwa lata temu, jadąc po pijanemu, doprowadził do kolizji. Sąd wydał mu zakaz kierowania pojazdami. Nie zrobiło to na nim większego wrażenia. W piątek wieczorem o mało nie zabił dziecka poruszającego się na rowerze. Następnie uciekł. Do bulwersującego zdarzenia doszło w województwie lubelskim.
Do wypadku doszło w piątek około godziny 18.30 w miejscowości Babin w województwie lubelskim. Służby ratunkowe zostały zaalarmowane o potrąceniu dziecka, jakie miało miejsca na drodze powiatowej łączącej Bełżyce ze Strzeszkowicami. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Znów wsiadł za kierownicę po pijanemu
Jak się okazało, kierujący jeepem, poruszając się w stronę Bełżyc, wjechał w jadącego w tym samym kierunku rowerzystę. Po potrąceniu 14-latka tylko przyśpieszył i nie interesując się losem rannego, uciekł z miejsca wypadku.
Chłopiec został przetransportowany do szpitala. Policjanci zaś natychmiast przystąpili do poszukiwania sprawcy zdarzenia. Ten niebawem został zatrzymany. Zdążył jedynie ukryć samochód i wrócić do miejsca zamieszkania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Badanie alkomatem wykazało, że 50-latek miał trzy promile alkoholu w organizmie. Jakby tego było mało, posiadał sądowy zakaz kierowania pojazdami. Dwa lata temu, także jadąc po pijanemu, doprowadził do przewrócenia się ciężarówki ze zbożem.
Jak ustaliliśmy, życie dziecka na szczęście nie jest zagrożone. Chłopiec cały czas przebywa w szpitalu pod opieką lekarzy. Kierowca jeepa trzeźwieje zaś w policyjnej celi. Niebawem zostaną mu przedstawione zarzuty.
źródło: lublin112.pl
Czytaj także: