Łoś wyskoczył na jezdnię. Kobieta nie miała szans na reakcję
W minioną niedzielę wieczorem w Klikawie, kierująca oplem jadąc w kierunku Zwolenia, uderzyła w łosia. Zwierzę nagle wbiegło na jezdnię. Na szczęście, zarówno kierująca jak i jej 10-letni syn nie odnieśli poważnych obrażeń ciała.
W minioną niedzielę wieczorem doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego w gminie Puławy. Oficer dyżurny puławskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zderzeniu samochodu osobowego z łosiem na drodze w kierunku Zwolenia, w miejscowości Klikawa. Na miejsce natychmiast skierowano patrol ruchu drogowego, a także straż pożarną i zespół ratownictwa medycznego.
Łoś wyskoczył na jezdnię. Kobieta nie miała szans na reakcję
Jak ustalili funkcjonariusze, 30-letnia kierująca oplem, mieszkanka Zwolenia, jadąc od strony Puław, uderzyła w łosia, który niespodziewanie wbiegł na jezdnię. W wyniku zderzenia zwierzę upadło na samochód, dość poważnie go uszkadzając.
Na szczęście zarówno kierująca, jak i jej 10-letni syn, podróżujący w pojeździe, nie odnieśli poważnych obrażeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kierowcy ciężarówek w oku drona policji. Posypały się mandaty
To zdarzenie przypomina o zagrożeniu, jakie stanowią dzikie zwierzęta na drogach. Policjanci apelują o szczególną ostrożność, zwłaszcza w rejonach leśnych i odsłoniętych pól. W takich miejscach warto zwolnić, zachować czujność i dokładnie obserwować pobocza drogi, by móc szybko zareagować na ewentualne zagrożenie.
Ponadto, niezbędne jest zwracanie uwagi na znaki ostrzegawcze, które informują o ryzyku związanym z obecnością dzikich zwierząt na drodze.
Czytaj także: