Seria grudniowych morderstw. "The Downtown Posse" w akcji

W grudniu 1992 roku w miasteczku Dayton w stanie Ohio czuć było świąteczny nastrój. Zakłóciła go jednak grupa czterech osób, której działania w święta Bożego Narodzenia spowodowały śmierć sześciu innych. Do dziś nie do końca wiadomo, dlaczego doszło do tej tragedii i co kierowało sprawcami.

“The Downtown Posse” i seria grudniowych zbrodni
“The Downtown Posse” i seria grudniowych zbrodni
Źródło zdjęć: © Getty Images | kali9

Kim byli "The Downtown Posse"?

Wszystko zaczęło się od 19-letniego Marvallousa Keene’a, który od dwóch tygodni pozostawał nierozłączny ze swoją 16-letnią dziewczyną, Laurą Taylor. Para spędzała czas, dobrze się bawiąc, aż na dwa dni przed Bożym Narodzeniem wydali ostatnie pieniądze na nocleg w hotelu. Zastanawiali się, jak mogliby zdobyć pieniądze, gdy Laura wpadła na pomysł, aby obrabować pewnego mężczyznę.

Miał nim być pracownik General Motors, 34-letni Joseph Wilkerson, który według słów nastolatki jeździł ładnym samochodem i zawsze miał pieniądze na usługi seksualne. Właśnie ten ostatni aspekt postanowili wykorzystać. Zanim jednak udali się do mieszkania Josepha, skontaktowali się z 20-letnią Heather Nicole Matthews, która niedawno wyszła z więzienia. Zaproponowali jej, by do nich dołączyła. Kobieta chętnie się na to zgodziła i ściągnęła jeszcze swojego 17-letniego chłopaka - DeMarcusa Maurice’a Smitha. Cała czwórka nazwała się "The Downtown Posse", a kierować miał nimi Marvallous.

Pierwsze morderstwo

24 grudnia 1992 roku Laura zadzwoniła do Josepha i zaproponowała mu orgię w jego mieszkaniu. Mężczyzna, nie spodziewając się niczego złego, z chęcią przystał na tę propozycję. Niedługo po tym Marvallous, Laura i Heather zjawiły się u Josepha, potem wszyscy razem pili alkohol. Następnie 16-latka zaprowadziła mężczyznę do sypialni. Po chwili dołączyła do nich 20-latka. Wykorzystując jego nieuwagę, Marvallous zaczął mierzyć do niego z broni, a kobietom rozkazał, aby rozejrzały się po mieszkaniu w poszukiwaniu cennych rzeczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zabrały m.in. kuchenkę mikrofalową, telewizor, telefon i suszarkę. W międzyczasie Marvallous postrzelił Josepha w klatkę piersiową. Chwilę później w pokoju zjawiła się Laura, która oddała strzał w głowę mężczyzny. Joseph zmarł na miejscu.

Przez następne trzy dni cała grupa, wraz z DeMarcusem, który do nich dołączył, imprezowała w jego mieszkaniu, korzystając z jego rzeczy, podczas gdy właściciel lokalu leżał martwy w sypialni.

Następne ofiary

Wieczorem tego samego dnia, 18-letnia Danita Gullette korzystała z budki telefonicznej przy pobliskim targowisku w West Dayton. W domu czekała na nią rodzina, w tym dwuletnia córeczka, aby rozpocząć świętowanie. Niestety kobieta już nigdy nie wróciła do domu.

Na jej drodze stanęli członkowie grupy "The Downtown Posse". Zażądali od niej butów sportowych, które miała na sobie. Kobieta pospiesznie im je oddała, ale nie uratowało to jej życia. Została postrzelona w klatkę piersiową, obie nogi i rękę. Po wszystkim sprawcy zabrali jej jeszcze kurtkę.

To był dopiero początek zbrodni, których miała dopuścić się ta czwórka. Ich następną ofiarą był 19-letni Richard Maddox, który został znaleziony martwy w swoim samochodzie. Ktoś postrzelił go w głowę z bliskiej odległości. Nastolatek był kiedyś chłopakiem Laury, a zbrodni dokonano w odległości dwóch kilometrów od miejsca, w którym pozbawiono życia 18-letnią Danitę.

Policjanci, którzy przesłuchiwali świadków, ustalili, że na miejscu zbrodni widziano młodą kobietę wyskakującą z jadącego samochodu. Chwilę później pojazd uderzył w drzewo. Po rozmowie z rodziną Richarda śledczy zainteresowali się Laurą. Niestety jej bliscy nie wiedzieli, gdzie się podziewa. Na tym etapie nie podejrzewano, że te trzy zbrodnie są ze sobą powiązane.

Strzelanina w sklepie

26 grudnia 1992 roku doszło do strzelaniny w Short Stop Mini Mart. Tego dnia klientów obsługiwała 38-letnia Sarah Abraham. Oprócz niej w sklepie był jeszcze jeden klient, Jones Pettus, oraz pracownik sklepu, 71-letni Edward Thompson. W pewnym momencie do środka weszła Laura, rozejrzała się i wyszła.

Na zewnątrz czekali na nią pozostali członkowie grupy, którym miała zdać relację. Gdy potwierdziła, że w środku są tylko trzy osoby, ruszyli do ataku. Weszli do sklepu i z bronią w ręku zażądali pieniędzy. Ekspedientka otworzyła kasę i przekazała im 40 dolarów. Po chwili Marvallous strzelił jej prosto w głowę, a DeMarcus wycelował w Jonesa oraz Edwarda.

Sarah została zabrana do szpitala, ale 5 dni później zmarła. Mężczyźni przeżyli atak.

Dalsze zbrodnie

Tego samego dnia "The Downtown Posse" postanowiło zaatakować kolejną osobę. Tym razem ich ofiarą był Jeffrey Wright. Mężczyzna został znaleziony przed swoimi domem z czterema ranami postrzałowymi. Udało mu się jednak przeżyć ten atak.

Na miejscu śledczy zabezpieczyli takie same łuski, jak w przypadku morderstwa 18-letniej Danity. To był pierwszy moment, w którym zauważono, że za tymi zbrodniami mogą stać te same osoby.

Zanim jednak przeanalizowano dowody, w przeciągu kilku minut pojawiły się doniesienia o kradzieży auta z użyciem broni w niewielkiej odległości od miejsca, w którym doszło do ataku na Jeffreya.

Kobieta, której ukradziono auta, nie została ranna. Dzięki niej policja zyskała ważny trop. Śledczy liczyli, że, znajdując jej auto, Dodge’a Shadow, dotrą do morderców.

Skradziony samochód

Skradziony samochód faktycznie okazał się kluczowy w zatrzymaniu niebezpiecznej grupy. Parę godzin później sierżant policji John Huber dostrzegł poszukiwanego Dodge’a. Nie wiedział, że tym samym jest na tropie okrutnych zabójców. Zatrzymał pojazd i kazał wszystkim z niego wysiąść z podniesionymi rękoma. Podejrzani o kradzież posłuchali go i wypełnili jego rozkazy.

Po sprawdzeniu tablic rejestracyjnych okazało się, że zostały one podmienione. Pierwotnie były przypisane do auta Josepha Wilkersona, które było zaparkowane przed Dodgem. Policjanci wybrali się więc do jego mieszkania. Na miejscu znaleźli ciało mężczyzny oraz zabezpieczyli łuski identyczne jak przy wcześniej wspomnianych zbrodniach.

Zatrzymanie i proces

Cała czwórka została wkrótce zatrzymana. Po wszystkim przesłuchiwana jako pierwsza Laura wyjawiła, że grupa odebrała życie jeszcze 16-letniej Wendy Cottrill i 19-letniemu Marvinowi Washingtonowi. Obawiali się, że ci doniosą na nich na policję. Ich ciała znaleziono w żwirowni.

Proces w ich sprawie rozpoczął się latem 1993 roku. Marvallous Keene został skazany na karę śmierci. Odwoływał się od wyroku, jednak bezskutecznie. 21 lipca 2009 roku podano mu śmiertelny zastrzyk. W ostatnich słowach twierdził, że nie ma nic do powiedzenia.

Heather Matthews, DeMarcus Smith oraz Laura Taylor otrzymali dożywocie. Jedynie Heather w 2000 roku powiedziała, że chciała być jak pozostali członkowie grupy "The Downtown Posse". Nigdy nie wyjaśnili, co nimi kierowało, gdy dokonywali kolejnych zbrodni.

Autor: Monika Prześlakowska - twórczyni podcastu Kryminalne Historie i współtwórczyni audioserialu "Zaginęli w górach" - 6-odcinkowej serii opartej na faktach, o sprawach, które wydarzyły się w górach. Audioserial dostępny na na www.zagineliwgorach.pl

Źródła:

https://www.mirror.co.uk/news/real-life-stories/christmas-killing-spree-terrorised-small-25658288

https://murderpedia.org/male.K/k1/keene-marvallous.htm

https://www.oxygen.com/homicide-for-the-holidays/crime-news/dayton-ohio-christmas-crime-spree-explained

https://www.whio.com/news/crime--law/the-christmas-killings-dayton-worst-crime-spree/mPanSaRgCoVCaPsNlA1jnK/

Źródło artykułu:Kryminalne Historie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)