Atak na kierowcę autobusu. Poszło o narodowość

Policjanci wykonali wstępne czynności, ustalając wizerunki napastników oraz możliwe miejsce ich przebywania. Na miejscu niezbędne okazało się wsparcie Straży Pożarnej, ponieważ mężczyźni nie odpowiadali na wezwania funkcjonariuszy do otwarcia drzwi. Po dłuższej chwili zdecydowali się jednak je otworzyć, zostając jednocześnie rozpoznani jako osoby podejrzewane o udział w tym zdarzeniu.

38-letni mężczyzna wykazywał agresywne zachowanie i kierował wulgarne, nienawistne wypowiedzi w stosunku do obcokrajowców. Został natychmiast zatrzymany i przewieziony na komisariat.

Jego 44-letni towarzysz także został przesłuchany. Ostatecznie po przesłuchaniu świadków zarzuty prokuratorskie usłyszał 38-letni agresor. W trakcie czynności przyznał się do zarzucanego mu czynu.

Po analizie zgromadzonego materiału, prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec niego środka zapobiegawczego w postaci dozoru policji oraz zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym.

Czytaj także:

13-latkę potrąciło auto. Po chwili wpadła pod kolejny samochód

Bójka na autostradzie. Pseudokibice w rękach policji