Rzucił butami w Busha - ma ślady pobicia na twarzy
Sędzia badający sprawę irackiego dziennikarza, który w niedzielę na konferencji prasowej w Bagdadzie rzucił butami w prezydenta George'a W. Busha, powiedział, że mężczyzna ma widoczne na twarzy ślady pobicia.
19.12.2008 | aktual.: 19.12.2008 12:31
Gdy 29-letni Muntadhar al-Zeidi krzyknął po arabsku: "Masz, psie, na pożegnanie" i rzucił w prezydenta George'a W. Busha butami, ten wykonał dwa zręczne uniki. Służby bezpieczeństwa powaliły dziennikarza na ziemię.
Sędzia Dhia al-Kinani stwierdził, że dziennikarz ma siniaki na twarzy i wokół oczu. Rodzina twierdzi, że ma on złamaną rękę i inne obrażenia, jakich doznał od pacyfikujących go irackich funkcjonariuszy.
Sędzia poinformował również, że dziennikarz nie wniósł formalnej skargi w sprawie swych obrażeń. Potwierdził też, że al-Zeidi napisał list do premiera Nuriego al-Malikiego z prośbą o ułaskawienie.
Premier Iraku jest wzburzony wyczynem Zeidiego. Wyznał, że czuje się osobiście upokorzony ze względu na naruszenie ważnego dla Arabów prawa gościnności.