Rzecznik Watykanu: papież nazywa się Franciszek, nie Franciszek I
Papież nazywa się Franciszek, a nie Franciszek I. Franciszek i basta - tak rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi rozwiał wszelkie wątpliwości co do imienia nowego biskupa Rzymu.
- Imię to ma ewidentnie wymiar ewangeliczny - dodał rzecznik na konferencji prasowej.
Potwierdził przedstawioną wcześniej przez kardynałów relację, że wracając po konklawe do Domu Świętej Marty na kolację nowy papież powiedział do nich: "Niech Bóg wam przebaczy". Podkreślił, że do watykańskiego hotelu nowy papież wracał z innymi purpuratami mikrobusem i nie skorzystał z podstawionej limuzyny.
"Zapłacił rachunek za nocleg"
Ponadto ks. Lombardi ujawnił, że w czwartek rano Franciszek w domu duchowieństwa w centrum Rzymu, do którego pojechał po swe bagaże, zapłacił rachunek za nocleg.
Papież Franciszek pracowicie spędza pierwszy dzień po wyborze na zwierzchnika Kościoła katolickiego. Sądząc z programu najbliższych dni i tygodni, następca Benedykta XVI odpocznie dopiero po Wielkanocy.
Dziś rano papież złożył wizytę w bazylice Matki Bożej Większej i modlił się przed obrazem patronki Rzymu “Salus populi romani”. O godz. 17 Franciszek odprawi w Kaplicy Sykstyńskiej pierwszą mszę z udziałem kardynałów elektorów, a w piątek spotka się z całym kolegium kardynalskim. W sobotę odbędzie się audiencja dla pracowników mediów.
W niedzielę, po dwutygodniowej przerwie na czas sede vacante - powróci południowe spotkanie na Anioł Pański. We wtorek 19 marca, uroczystość św. Józefa patrona Kościoła powszechnego, inauguracja pontyfikatu papieża Argentyńczyka.
Wybór przez niego imienia powitali z nieopisaną radością franciszkanie z Asyżu. Mają oni nadzieję, że celem jednej z pierwszych podróży nowego papieża we Włoszech będzie właśnie miasto Biedaczyny.