Rzecznik rządu podnosi alarm. "Grozi nam rozpad"
- W moim głębokim przekonaniu, jeżeli Jarosław Kaczyński odszedłby z funkcji prezesa PiS, to grozi nam rozpad - powiedział rzecznik ustępującego rządu Piotr Mueller. Jednocześnie zapowiedział duże zmiany. Nie wykluczył wymiany nawet połowy ministrów.
- Obstawiam, że między 12., a 14. dniem przedstawimy skład Rady Ministrów. Nowa Rada nie będzie pokrywała się z tą aktualną. Będzie nowy skład. Połowa zmieniona? Nie wykluczam, że nawet w takim zakresie. Może być to większa liczba ministrów, niż niektórzy by się spodziewali - zapowiada w Radiu ZET Piotr Mueller.
Zapytany, skąd premier weźmie poparcie dla nowego rządu, Mueller stwierdził, że wierzy, że nastąpi pewna refleksja na opozycji. - Nawet jeśli nie teraz, to za kilka miesięcy, gdy duża część koalicji, która się tworzy, zauważy, że nie realizują programu - dodał.
Podkreślił jednocześnie, że "jeśli nie podejmie się wyzwania, to na pewno się nie wygra". - Być może Donald Tusk się niecierpliwi, szybko chce zostać premierem - mówił w Radiu Zet.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PiS bez wicemarszałków. "Rozliczenia nie tylko w sferze obietnic"
Pytany o przyszłość, stwierdził, że "trudniejsze momenty w historii PiS czy Porozumienia Centrum przechodziliśmy". - Pamiętam 2007-2008, wszyscy mówili, że nie ma PiS. Podobnie w 2011 - dodał.
Mueller mówił także o formie Jarosława Kaczyńskiego. - Chyba w dobrej. Z tego, co widzę, jest ok - stwierdził. Przyznał, że jest wiele trudnych pytań i one są dosyć ofensywne i to powoduje, że odpowiedzi czasem muszą być mocne.