Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak o pracach domowych. "Trzeba znać umiar"
Rzecznik Praw Dziecka odniósł się do krążących w sieci informacji, jakoby zadawanie prac domowych było nielegalne. Mikołaj Pawlak głos zabrał po tym, jak coraz szersze kręgi zaczęło zataczać jego rzekome stanowisko podważające zadania domowe.
"Pojawiające się w serwisach społecznościowych rzekome stanowisko Rzecznika Praw Dziecka z grudnia 2018 roku, w którym ponoć uznaje on za pozbawione podstaw prawnych zadawanie prac domowych i ich ocenianie przez nauczycieli, jest typowym fake newsem" - zapewnia w specjalnym komunikacie Mikołaj Pawlak.
Rzecznik Praw Dziecka przypomina, że dopuszczalne formy pracy uczniów w tym zadań domowych określa statut szkoły. Pawlak uważa, że "prace domowe spełniają ważne funkcje dydaktyczne i powinny być systematycznie kontrolowane i oceniane przez nauczycieli". Zastrzega jednak, że jej zadawanie "powinno być celowe, przemyślane i dostosowane do indywidualnych potrzeb ucznia".
Pawlak podkreśla, że to "nauczyciel w sposób najbardziej wiarygodny i kompetentny może ocenić indywidualne potrzeby swojego ucznia, dlatego kwestie organizacji zadań domowych należy pozostawić szkołom". Rzecznik zaznacza, że jeżeli uczniowie czują się przeciążeni, to mogą o tym porozmawiać z wychowawcą lub dyrektorem szkoły.
"Uczniowie mogą także skorzystać z pomocy samorządu uczniowskiego, który może wnosić o zmiany w zapisach szkolnego statusu" - wymienia Pawlak. "Jeżeli problemu nie uda się rozwiązać we współpracy ze szkołą, należy powiadomić organ nadzoru nad pracą szkoły, czyli właściwego kuratora oświaty" - podsumował Rzecznik Praw Dziecka.
Przeczytaj również: Matka narzeka na zadania domowe syna. Nie potrafi mu pomagać
Źródło: brpd.gov.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl