Rzecznik PiS oburzony: zawiodłem się na tej gazecie
Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Adam Hofman napisał list do redaktora naczelnego dziennika "Rzeczpospolita". Polityk zarzuca redakcji, że "odchodzi od praktyk rzetelnego dziennikarstwa". "Przyjąłem to z wielkim zawodem i zdziwieniem" - dodał rzecznik. Powód? Dziennik zamieścił list Jarosława Kaczyńskiego obok tekstu Janusza Palikota. List Hofmana opublikował serwis wpolityce.pl.
W piątkowym wydaniu "Rzeczpospolitej" pojawił się tekst prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na temat Unii Europejskiej zatytułowany "Nie odtwarzajmy cesarstwa niemieckiego". Tuż obok opublikowano tekst Janusza Palikota "Suwerenność to tylko retoryczna figura". Całość nosiła tytuł "Liderzy opozycji o reformie Unii Europejskiej".
Sposób zaprezentowania tekstów nie spodobał się rzecznikowi PiS. Adam Hofman napisał w tej sprawie list do redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej" Tomasza Wróblewskiego.
Oto treść listu
Piszę do Pana, by stanowczo zaprotestować w związku z formą w jakiej Pańska Redakcja opublikowała dziś tekst Prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.
Lider największej partii opozycyjnej, pisząc swój tekst dotyczący niezmiernie ważnego tematu, jakim jest zachowanie suwerenności Państwa Polskiego w obliczu ostatnich deklaracji ministra Spraw Zagranicznych Radosława Sikorskiego, chciał by został on opublikowany w poważnym, liczącym się i rzetelnym tytule prasowym. Dotychczas uznawaliśmy, że łamy Rzeczpospolitej dla takich publikacji są miejscem właściwym. Dlatego też z wielkim zdziwieniem i zawodem przyjąłem formę w jakiej został opublikowany tekst, który przekazaliśmy do Państwa redakcji.
Przyjętą praktyką oraz dobrym obyczajem jest informowanie autora tekstu o tym, że jego publikacja zostanie skonfrontowana z innym tekstem w tożsamym temacie. Państwo tak nie uczynili. Co więcej oba teksty zamieszczone dziś w Państwa gazecie są opublikowane tak, jakby był celową i zamierzoną polemiką.
Państwa Redakcja bez wiedzy i zgody, postawiła Jarosława Kaczyńskiego w roli polemisty Janusza Palikota. Jarosław Kaczyński o zamiarze takim nie został poinformowany, co więcej z pewnością nie wyraziłby zgody na udział w takiej polemice. Za nadużycie uznać należy również opatrzenie obu tekstów tytułem - Liderzy opozycji o reformie Unii Europejskiej. Zestawienie byłego premiera, lidera największej frakcji opozycyjnej w parlamencie z szefem partii, która ma trzykrotnie mniej członków w Sejmie i jednocześnie deklaruje poparcie dla rządu jest nieuprawnione i niedopuszczalne.
Dotychczas łamy Rzeczpospolitej były otwarte na merytoryczną dyskusję. Stanowiły ważny punkt odniesienia w debacie publicznej. Redakcja nie szukała sztucznej sensacji, która zapewni jej rozgłos. Niestety sposób w jaki potraktowaliście Państwo tekst lidera opozycji Jarosława Kaczyńskiego pozwala stwierdzić, że Redakcja odchodzi od tych dobrych, uczciwych praktyk rzetelnego dziennikarstwa. Przyjmuję to z ogromnym zawodem i żalem.
Adam Hofman
Rzecznik Prasowy
Prawo i Sprawiedliwość