Rzecznik MON o Siewierze. "Jego wiedza ma kluczowe znaczenie"
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz i szef BBN Jacek Siewiera dyskutowali o przyszłych planach - stwierdził rzecznik MON Janusz Sejmej. - Wiedza Siewiery ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa Polski - dodał rzecznik MON.
W sobotę szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka poinformowała, że szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego minister Jacek Siewiera złożył rezygnację ze sprawowanej funkcji na ręce Andrzeja Dudy. Jak podała, powodem tej decyzji są plany osobiste ministra. - Pan minister zadecydował o wzięciu udziału w stypendium na Uniwersytecie Oksfordzkim - wyjawiła.
Wcześniej serwis rmf24.pl informował, że polskie władze zamierzają stworzyć międzynarodową radę państw basenu Morza Bałtyckiego, która będzie koordynować działania rządów w związku z nową sytuacją geopolityczną na Bałtyku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kwaśniewski bez ogródek. Mówi o zamiarach wobec Polski
Według reporterów rmf24.pl Jacek Siewiera miałby odegrać kluczową rolę w tworzeniu i funkcjonowaniu tego gremium.
Rzecznik MON: Panowie rozmawiali o planach Siewiery
PAP zapytał rzecznika MON, Janusza Sejmeja, czy resort ma plany, by wykorzystać kompetencje prezydenckiego ministra.
- Na razie wiemy o złożonej przez niego dymisji, wiemy też o jego planach stypendium w Oksfordzie, co wydaje się ważną częścią wynikającą z zawodowego życia pana ministra - odparł Sejmej, apelując, by z rozmową o dalszych planach Siewiery poczekać, aż sfinalizuje się pełna procedura jego sygnalizowanego odejścia z BBN.
Przyznał jednak, że wicepremier szef MON Władysław Kosiniak Kamysz i minister Siewiera mieli do tej pory dosyć częsty kontakt, uczestnicząc w cotygodniowych spotkaniach dotyczących bezpieczeństwa państwa.
- Panowie rozmawiali także o planach ministra Siewiery. Bezwzględnie ważne jest, by jego wiedza, m.in. dotycząca bezpieczeństwa i zagrożeń Bałtyku czy krajów leżących wokół Morza Bałtyckiego została wykorzystana - zapewnił rzecznik.
Dodał, że rozmowa szła w takim kierunku, by jego wiedzę i doświadczenie wykorzystać, jednak jeszcze za wcześnie, by mówić o konkretnych instytucjach - instytutach czy think-tankach, które wchodziłyby w grę.
- Poczekajmy aż dojdzie do rozmów finalnych. Z pewnością wicepremier Kosiniak Kamysz docenia jego wiedzę i doświadczenie, które warto wykorzystać dla współpracy na rzecz bezpieczeństwa naszego kraju - zadeklarował Sejmej.
Pytany, czy byłoby to stanowisko polityczne, odparł, że raczej wyklucza taką możliwość. - Bardziej myślałbym tutaj o jego wiedzy naukowej i tej związanej z jego dotychczasowymi działaniami i o możliwościach wykorzystania tej wiedzy, jednak jeszcze za wcześnie, by mówić o konkretach - odparł rzecznik MON.