Rzecznik kurii: nie zamierzamy ingerować w proces wydawniczy książki ks. Zalewskiego
Rzecznik krakowskiej kurii, ksiądz Robert Nęcek wydał komunikat w odpowiedzi na wczorajszy komunikat wydawnictwa Znak. Napisano w nim, że książka księdza Tadeusza Isakowicza - Zaleskiego ukaże się wtedy, gdy kompetentni i miarodajni recenzenci uznają jej treści za w pełni odpowiadające historycznej prawdzie. Krakowska kuria przypomina, że nie uczestniczyła i nie uczestniczy w procesie powstawania przygotowywanej w wydawnictwie Znak publikacji. Nie zamierza także ingerować w proces wydawniczy.
Jak czytamy w oświadczeniu rzecznika kurii - rozgłos medialny nadany całej sprawie budzi poważne zastrzeżenia. Krakowska kuria informuje również, że wydawnictwo Znak jest niezależne od władz kościelnych w swej statutowej działalności i podejmuje samodzielnie decyzje biorąc za nie odpowiedzialność. Wciąganie strony kościelnej w całe wydawnicze zamieszanie jest niezrozumiałe, tym bardziej, że w zakresie wcześniejszej publikacji dotyczącej problemów związanych z archiwaliami IPN "Donos na Wojtyłę" nie stawiano żadnych warunków, zachowując swoją pełną autonomię.
Rzecznik krakowskiej kurii podkreśla również, że strona kościelna zastrzega sobie ocenę moralną po ukazaniu się publikacji.
W komunikacie wydawnictwa Znak napisano również, że jednym z warunków wydania książki jest także uchylenie przez metropolitę krakowskiego zakazu księdzu Zaleskiemu wypowiadania się w sprawie inwigilacji Kościoła przez służby specjalne oraz wydanie przez kardynała Stanisława Dziwisza oceny moralnej na temat przygotowywanej publikacji.
Znak podkreślił, że tylko wtedy redakcja będzie miała pewność, że książka nie będzie przedmiotem negatywnej oceny ze strony autorytetów i władz Kościoła, że owocem jej będą prawda, oczyszczenie i pojednanie, nie zaś podziały, potępienia i wyniszczające spory.
