Rzecznik Andrzeja Dudy: myślę, że było mu przykro
Jest takie powszechne przekonanie, że polityk powinien być całkowicie apolityczny. To nie jest możliwe, ponieważ żaden polityk nie może być apolityczny - przekonywał w programie #dziejesienazywo Marek Magierowski, rzecznik prasowy prezydenta Andrzeja Dudy. Magierowski pytany był o sprawę wyboru i zaprzysiężenia nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, a także o krytykę, płynącą z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Nie pytałem go wprost, ale spodziewam się, że to było dosyć przykre dla niego osobiście - powiedział.
- Prezydent jest politykiem. Jest głową państwa, jest pierwszym obywatelem, ale jest politykiem. Musi podejmować decyzje - przekonywał rzecznik. - Jakiego podpisu by nie złożył, pod jaką ustawą, zawsze to będzie oceniane tak czy inaczej. Opozycja zawsze będzie go krytykować; partia rządząca - bo prezydent, jak wiadomo, wywodzi się z obecnie rządzącej partii - będzie go chwalić - mówił Marek Magierowski.
- Prezydent rzeczywiście stał się postacią centralną tego sporu, jest oczywiście krytykowany za swoje decyzje - przyznał. - Sam zresztą powiedział w jednym z wywiadów, stwierdził, że to największy ciężar dla niego, że w momencie, kiedy musi podjąć decyzję, mniej czy bardziej kontrowersyjną, jest osamotniony. Musi podjąć decyzję podjąć we własnym sumieniu. Nikt mu w tym nie pomoże, nikt go z tego obowiązku nie zwolni.
Na pytanie o to, jak prezydent odebrał krytykę ze strony jego własnej uczelni, Uniwersytetu Jagiellońskiego, Magierowski odrzekł: - Nie pytałem go wprost, ale spodziewam się, że to było dosyć przykre dla niego osobiście. Jest jednak politykiem. Jest przygotowany na tego typu głosy, nawet ze środowisk, które w przeszłości lub obecnie, były albo są mu bliskie.