PolskaRząd zapomina o rządzeniu

Rząd zapomina o rządzeniu

Z posiedzeń gabinetu Kaczyńskiego spadają
kolejne ustawy gospodarcze. Jeśli nie powstaną do końca roku, to od
1 stycznia nikt nie będzie mógł zarejestrować firmy, a osoby
dorabiające do renty zapłacą trzykrotnie wyższy ZUS - alarmuje
"Gazeta Wyborcza".

12.10.2006 | aktual.: 12.10.2006 14:23

Lustracja, polityka, rozgrywki polityczne spychają z Rady Ministrów gospodarkę - twierdzi ekonomista prof. Witold Orłowski.

J. Kaczyński, obejmując w lipcu tekę premiera, obiecywał, że priorytetem jego rządu będzie ułatwienie życia przedsiębiorcom, których do prowadzenia biznesu zniechęcają m.in. utarczki z urzędnikami - przypomina dziennik.

Na podstawie obecnego prawa po 1 stycznia 2007 nie będzie można w Polsce zarejestrować firmy - mówi dyrektor departamentu regulacji gospodarczej w Ministerstwie Gospodarki Małgorzata Kałużyńska. Dlaczego? Obecna ustawa o swobodzie działalności gospodarczej wprowadzi możliwość złożenia wniosku o wpis firmy do ewidencji działalności gospodarczej przez internet albo listem poleconym. Ponadto w jednym miejscu - gminie - przedsiębiorca dostanie NIP, REGON i zarejestruje się w ZUS. Gmina na zrobienie wpisu będzie mieć trzy dni.

Gminy nie są na to przygotowane, nie ma systemu informatycznego, nie ma ludzi - tłumaczy Kałużyńska.

Resort doskonale o tym wie i od dziewięciu miesięcy szykuje tzw. dużą nowelizację ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Zawiera ona różne ułatwienia dla przedsiębiorców, a możliwość rejestracji firmy w jednym miejscu odsuwa w czasie. Do tej pory powstały cztery wersje nowelizacji, ale już sześć razy spadała ona z obrad rządu.

Styczniowej katastrofie mogłaby zapobiec tzw. mała nowelizacja przesuwająca o rok ułatwienie z "jednym okienkiem". Nią rząd też się nie zajmował.

Razem z projektem nowelizacji ustawy o swobodzie rząd planował wprowadzenie możliwości czasowego zawieszania prowadzenia firmy. Chodzi o to, by 200 tys. przedsiębiorców sezonowych handlujących np. okularami przeciwsłonecznymi nie musiała płacić po sezonie podatków oraz składek ZUS.

Z trwogą na mijające daty w kalendarzu patrzy również 100 tys. przedsiębiorców dorabiających do renty. Z końcem tego roku tracą ważność przepisy, które zwalniają ich z obowiązku płacenia pełnej składki ZUS. Od 1 stycznia zamiast 170 zł będą płacić ponad 700 zł miesięcznie - podaje "GW". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)