PolskaRząd wydał 200 mln zł na nagrody dla urzędników

Rząd wydał 200 mln zł na nagrody dla urzędników

Niemal 200 milionów zł wydały ministerstwa na nagrody dla swoich pracowników podczas pierwszego roku sprawowania władzy przez koalicję PO-PSL. Co ciekawe, najhojniejsze dla siebie były resorty najsłabiej oceniane przez Polaków - czytamy na stronie newsweek.pl.

07.12.2008 | aktual.: 07.12.2008 15:56

W sumie, w ministerstwach rządzonych przez koalicję PO-PSL na nagrody poszło 199,5 mln zł. Dla porównania, budżet Kancelarii Prezydenta w 2008 roku zamykał się w 160 mln zł.

- To skandal, żeby rząd mówił o cięciach budżetowych w różnych instytucjach publicznych i jednocześnie wydawał taką sumę na nagrody dla siebie. W dobie kryzysu nie można pozwalać na takie wydawanie lekką ręką 200 mln zł pochodzących z budżetu - nie kryje oburzenia poseł Stanisław Stec (Lewica), członek sejmowej komisji finansów publicznych. Dodaje, że ma poważne wątpliwości, czy ministerstwa rzeczywiście zasłużyły na takie nagrody.

System przyznawania bonusów urzędnikom krytykuje też szef Centrum im. Adama Smitha, Robert Gwiazdowski. Według niego wydatki na administrację państwową są zdecydowanie rozbuchane i premier powinien robić wszystko, żeby je ciąć, a nie zwiększać. - Nagrody są wprawdzie pożyteczną formą mobilizowania pracownika, ale sposób, w jaki obecnie są przyznawane w ministerstwach, nie ma nic wspólnego z rzeczywistą pracowitością zatrudnionych - twierdzi.

Joanna Tańska


Sprostowanie:

W tekście "200 mln zł na nagrody w ministerstwach" zamieszczonym w serwisie Newsweek.pl, który ukaże się w poniedziałkowym "Newsweeku", podałam błędne informacje dotyczące wysokości nagród wypłaconych pracownikom Ministerstwa Rozwoju Regionalnego oraz Ministerstwa Infrastruktury.

Napisałam, że było to (odpowiednio) 70 mln zł oraz 53 mln zł. W rzeczywistości sumy powinny być dużo mniejsze. Pomyłka wynikała z tego, że na pytanie o wydatki na nagrody w ostatnim roku, resorty podały mi powyższe kwoty. Jak się okazuje, w obydwu przypadkach tyle wynosi cały fundusz wynagrodzeń, z którego nagrody stanowią 3%.

Za pomyłkę serdecznie przepraszam.

* Joanna Tańska*

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)