ŚwiatRząd USA "zszokowany" polską odmową

Rząd USA "zszokowany" polską odmową

Amerykańska oferta jest hojna. Uważamy, że wychodzi naprzeciw polskim troskom. Jesteśmy bardzo rozczarowani, że Polacy jeszcze jej nie zaakceptowali - powiedział wyższy przedstawiciel administracji wypowiadający się pod warunkiem zachowania anonimowości. Dodał, że rząd USA jest tym "zszokowany". Z nieoficjalnych informacji wynika, że Polska odrzuciła amerykańską ofertę "rotacyjnego stacjonowania" rakiet Patriot. Z kolei w polskim MSZ nieoficjalnie mówi się, że Amerykanie są nadal otwarci na rozmowy, choć "bardzo źle" przyjęli oświadczenie premiera Tuska, iż oferta jest "niewystarczająca".

Rząd USA "zszokowany" polską odmową
Źródło zdjęć: © AFP

04.07.2008 | aktual.: 05.07.2008 02:14

Departament Stanu USA twierdzi jednak, że mimo odrzucenia przez rząd RP najnowszej oferty amerykańskiej w sprawie modernizacji polskiej armii, negocjacje na temat umieszczenia w Polsce tarczy antyrakietowej nadal są kontynuowane.

Zaznajomiliśmy się z oświadczeniem premiera Tuska dotyczącym negocjacji na temat obrony rakietowej i uważnie je studiujemy. Polska pozostaje bliskim i ważnym sojusznikiem USA. Pozostajemy w negocjacjach z Polską i nie planujemy publicznego komentowania ich szczegółów - stwierdził rzecznik Departamentu Stanu Sean McCormack.

Obrona rakietowa jest potencjalnie ważnym obszarem współpracy między USA a Polską. Porozumienie byłoby ważnym środkiem pogłębienia stosunków w zakresie obrony i bezpieczeństwa między obu krajami. Jest to również ważne dla bezpieczeństwa krajów NATO, jak to uznano w komunikacie ze szczytu w Bukareszcie, który poparł te wysiłki i mówił o jej znaczeniu dla bezpieczeństwa sojuszu - twierdzi McCormack.

W ostatnich negocjacjach na temat tarczy antyrakietowej administracja USA oferowała Polsce "rotacyjne stacjonowanie" rakiet Patriot na jej terytorium, ale oferta ta została odrzucona przez polski rząd jako niewystarczająca - podaje Polska Agencja Prasowa, powołując się na źródła w Waszyngtonie.

Rakiety obronne Patriot - których rząd premiera Donalda Tuska od dawna domagał się jako kluczowego punktu żądanej pomocy USA w modernizacji polskich sił zbrojnych - miałyby pozostawać w Polsce przez miesiąc w ciągu każdego kwartału.

W przyszłości - jak podkreśliło dalej źródło PAP - mogłoby to prowadzić do stałej obecności Patriotów w Polsce. Rakiety byłyby przekazane bezpłatnie, czego również chciał rząd RP.

Odrzucenie oferty w Dniu Niepodległości?

Z kolei źródła zbliżone do kierownictwa MSZ podają, że rozmowy z Amerykanami wciąż trwają, choć bardzo źle zostało przyjęte, iż polski premier publicznie odrzucił ich ofertę 4 lipca - w dniu amerykańskiego święta narodowego, Dnia Niepodległości.

Inne źródło podaje, że do polskiego rządu docierają jeszcze pewne sygnały, że możliwa jest zmiana amerykańskiej oferty. Zdaniem rozmówcy Polskiej Agencji Prasowej, mogłoby to nastąpić być może jeszcze przed planowaną na przyszły tydzień wizytą amerykańskiej sekretarz stanu Condoleezzy Rice w Europie.

Wiadomo, że przed piątkową konferencją prasową Tuska rząd przekazał amerykańskiemu ambasadorowi w Warszawie stanowisko dotyczące negocjacji ws. ewentualnej instalacji w Polsce elementów tarczy antyrakietowej, więc był on uprzedzony o tym, jaki komunikat przekaże premier podczas konferencji prasowej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)