PolskaRząd ukrywał informację, że wirus H5N1 dotarł do Polski

Rząd ukrywał informację, że wirus H5N1 dotarł do Polski

Już w sobotę laboratorium weterynaryjne w
Puławach wiedziało, że w Polsce mamy wirus H5N1 - ujawnia "Gazeta
Wyborcza".

Rząd ukrywał informację, że wirus H5N1 dotarł do Polski
Źródło zdjęć: © AFP

07.03.2006 | aktual.: 07.03.2006 08:44

Nie wiadomo, dlaczego minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel poprosił szefa laboratorium w Puławach o ukrycie informacji o wirusie ptasiej grypy. Być może chodziło o lepsze przygotowanie się sztabu kryzysowego do odparcia ewentualnej paniki, jaka mogła wybuchnąć w Toruniu już w sobotę.

Według informacji do których dotarła "Gazeta Wyborcza", było tak: już w sobotę szef laboratorium dr Tadeusz Wijaszka najpierw zadzwonił do głównego lekarza weterynarii Krzysztofa Jażdżewskiego z tą informacją, potem przesłał mu ją faksem.

W resorcie rolnictwa zaczęła się gorączkowa narada. Ostatecznie ktoś (Krzysztof Jażdżewski lub sam minister - tego gazeta nie wie) zadzwonił do doktora Wijaszki z prośbą, by odciął ostatni człon z nazwy wirusa i na razie poinformował oficjalnie, że laboratorium wykryło wirusa H5.

Wijaszka się zgodził, ale w niedzielę po południu zaczął się coraz bardziej denerwować. Po pierwsze, jak wynika z informacji "GW", zaczął się obawiać o przyszłość swojego laboratorium, które teoretycznie powinno od razu wykryć wirusa H5N1, a nie na raty. Unia mogłaby przecież uznać, że nasze laboratorium nie spełnia wymagań, skoro nie potrafi wykryć wirusa.

Po drugie, w księgach badań w laboratorium jest dokładnie zapisane, o której godzinie stwierdzono wirusa. Gdyby ktoś na to trafił, dr Wijaszka musiałbym się tłumaczyć, dlaczego przez ponad dobę ukrywał tak ważną informację. Ostatecznie w poniedziałek w południe laboratorium już stwierdziło, że w Polsce mamy śmiertelnego wirusa.

Pytany przez gazetę dr Wijaszka zaprzecza, by ktoś go prosił o ukrycie informacji. Przyznał jednak, że już w sobotę wieczorem był przekonany, że mamy do czynienia z wirusem H5N1. Dlaczego więc minister rolnictwa w niedzielę na konferencji prasowej tego nie przyznał? - Bo nie było pewności.

"GW" nie udało się w poniedziałek uzyskać wyjaśnienia rządu na temat ukrywania informacji z laboratorium.(PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)