Świat"Rząd Tuska w stosunkach z UE wprowadzi nowy styl"

"Rząd Tuska w stosunkach z UE wprowadzi nowy styl"

Rząd Donalda Tuska w stosunkach z
Brukselą wprowadzi nowy styl, ale nadal będzie kierował się
interesem narodowym - pisze w bieżącym numerze tygodnika "The
Economist" jego stały felietonista specjalizujący się w tematyce
europejskiej, podpisujący się pseudonimem Charlemagne.

30.11.2007 | aktual.: 30.11.2007 13:49

Europejską politykę poprzedniego rządu polskiego nazywa "grubiańskim ekscentryzmem", uwypukla brak dyplomatycznej ogłady i profesjonalizmu oraz nacjonalistyczne treści. O podejściu rządu Donalda Tuska pisze, iż "wiele załatwi przez sam fakt, że będzie się wystrzegał dziwactw obciążających konto jego poprzednika".

Charlemagne nie ma jednak wątpliwości, iż Polska nie wyrzeka się swoich narodowych interesów. Zauważa, że nikt w Warszawie nie przewiduje szybkiego wycofania weta dotyczącego rozmów UE z Rosją w sprawie nowego, długoterminowego porozumienia, zaś w 2008 r. Polska nie będzie bierna w dwóch kluczowych dla niej kwestiach, absorbujących Brukselę, a więc ograniczenia do 2020 r. emisji gazów cieplarnianych oraz rewizji wspólnej polityki rolnej.

"Większości przedstawicieli rządowych w Polsce bliższa jest chęć dorównania do poziomu życia w rozwiniętych krajach zachodnich niż troska o globalne ocieplenie" - wskazuje felietonista, przypominając pochwalny ton, w jakim minister gospodarki i wicepremier Waldemar Pawlak wypowiadał się ostatnio o górnictwie węglowym.

Za negocjacje ws. wspólnej polityki rolnej - przypomina komentator - odpowiadać będzie koalicyjny partner PO - PSL, zdecydowany bronić idei bezpośrednich dopłat dla 1,4 mln rolników w Polsce.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)