Rząd podwoi gwarancje naszych bankowych lokat
Do 175 tys. zł będziesz miał jak w banku.
Rząd ustalił, że z okładem podwoi gwarancje naszych lokat - do 50
tys. euro. Już za kilkanaście dni. A Narodowy Bank Polski chce
zachęcić banki do udzielania kredytów - pisze "Gazeta Wyborcza".
14.10.2008 | aktual.: 14.10.2008 07:35
Wczoraj wieczorem rząd ustalił, że każda lokata w banku będzie miała 100% gwarancję do 50 tys. euro (przy obecnym kursie - 175 tys. zł). A jeśli jest to wspólne konto z małżonkiem lub małżonką - do 100 tys. euro.
Jak zauważa gazeta, dla oszczędzających oznacza to dużą zmianę na plus. Dziś gwarancja nie dość, że jest ponad dwukrotnie niższa - tylko do równowartości 22,5 tys. euro - to jeszcze obejmuje zaledwie 90% pieniędzy na koncie. Podwyższone limity gwarancji mają obowiązywać do końca 2009 r.
Wyższy próg gwarancji dla depozytów zacznie obowiązywać za kilkanaście dni. Dziś Sejm ma się zająć zmianą ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym. BFG - w razie potrzeby zasilony pożyczką rządową - wypłaci pieniądze klientom banków.
Polecamy:
Według ekspertów, zwiększenie gwarancji jest słuszne. Chroni nas przed sytuacją, gdyby pod wpływem plotki klienci banków zaczęli masowo wycofywać oszczędności - tłumaczy Marcin Jabłczyński z DB Securities. Na większą ochronę pieniędzy klientów banków zdecydowała się już większość państw europejskich. Jeszcze zanim rząd ogłosił swoje decyzje dotyczące depozytów, do walki z kryzysem włączył się Narodowy Bank Polski.
Dlaczego to takie ważne? W czasie kryzysu banki na całym świecie nie ufają sobie i nadwyżki pieniędzy wolą trzymać w skarbcach albo w rządowych obligacjach. Z tego powodu oprocentowanie pożyczek międzybankowych wzrasta. Problem jest poważny i dotyczy także zwykłych klientów. Niektóre banki w USA i Europie Zachodniej nie zebrały bowiem wystarczającej ilości lokat i bez pożyczania od innych banków nie mogą normalnie funkcjonować.