Rząd nie interesuje się gospodarką
Czekamy cierpliwie na najmniejsze choćby oznaki zainteresowania rządu problemami gospodarki i nie możemy się doczekać - pisze komentator "Trybuny" Czesław Rychlewski.
05.01.2006 | aktual.: 05.01.2006 08:00
Jego zdaniem, PiS zajmuje się wszystkim, tylko nie własnym programem "Rozwój przez zatrudnienie". Gospodarka, co prawda, rozpędziła się pod koniec ubiegłego roku, ale jeżeli nie dostanie wsparcia, impetu wystarczy co najwyżej na rok.
Przy okazji rocznych podsumowań wyszła na jaw także chytra sztuczka rządu Kazimierza Marcinkiewicza, który chwali się, że zmniejszył deficyt budżetowy. Wiadomo już jednak, że ubiegłoroczny deficyt nie przekroczył 29 mld zł, a tegoroczny ma wynieść 30,5 mld zł. Nawet bez kalkulatora można więc wyliczyć, o ile więcej państwo się zadłuży pod rządami PiS. A w praktyce może być jeszcze gorzej. Programami, które wylądowały w koszu gospodarki się nie usprawni- konkluduje Czesław Rychlewski.(PAP)
