Rząd mniejszościowy z dużym poparciem
Niemal pewne jest wotum zaufania dla rządu Kazimierza Marcinkiewicza. Popierają go LPR i Samoobrona, gabinet raczej poprze też PSL. Dotychczasowe spotkania premiera z tymi klubami i rozmowy z nimi polityków PiS świadczą o prozumieniu w sprawie poparcia rządu.
09.11.2005 | aktual.: 10.11.2005 06:40
Po spotkaniu z szefem rządu liderzy LPR i Samoobrony zapowiedzieli na wspólnej konferencji prasowej, że zwrócą się do swoich klubów o udzielenie rządowi wotum zaufania. Jeśli kluby zagłosują zgodnie z ich wolą, to rząd Marcinkiewicza powinien dostać wotum zaufania. LPR, Samoobrona oraz PiS mają bowiem wymaganą większość do jego przegłosowania.
Uzasadniając swoje stanowisko, Roman Giertych powiedział, że program przedstawiony przez rząd Marcinkiewicza jest do zaakceptowania, szczególnie jeśli chodzi o politykę rodzinną. Lider LPR podkreślil jednak, że jego ugrupowanie będzie się bacznie przyglądać, jak rząd będzie realizował swoje zapowiedzi.
Podobnego zdania jest Andrzej Lepper. Wyjaśnił jednak, że ostateczna decyzja zapadnie po expose premiera w czwartek.
Lider Samoobrony powiedział, że jego klub czeka, by Kazimierz Marcinkiewicz dokładniej przedstawił w nim założenia polityki swojego rządu. Dodał, że Samoobrona oczekuje między innymi jednoznacznego stanowiska w sprawie minimum socjalnego i podatków. Andrzej Lepper zapewnił też, że jego ugrupowanie nie liczy na stanowiska w rządzie. Dodał jednak, że jeśli będzie taka potrzeba to jego partia podejmie się tej misji.
Poparcia gabinetu Marcinkiewicza nie wykluczyło Polskie Stronnictwo Ludowe. Po rozmowach z premierem lider ludowców Waldemar Pawlak powiedział, że będzie to tematem rozmów kierownictwa partii. Pawlak podkreślił, że jego partia czeka przede wszystkim na expose nowego premiera. Zwrócił jednak uwagę, że Kazimierz Marcinkiewicz dał do zrozumienia, iż jego gabinet będzie realizował program Prawa i Sprawiedliwości, a to z kolei - zdaniem Pawlaka - dobra wiadomość dla ludowców.
Przeciwny nowemu rządowi jest natomiast Sojusz Lewicy Demokratycznej. Jego przedstawiciele zapowiedzieli dziś, że ich partia nie zagłosuje za wotum zaufania. Szef klubu SLD Jerzy Szmajdziński powiedział, że przedstawiciele jego partii przekazali szefowi rządu uwagi dotyczące bezpieczeństwa państwa, a także gospodarki, polityki społecznej i zagranicznej. Szmajdziński zapewnił jednak, że SLD będzie popierać wszystkie działania wzmacniające polską gospodarką i miejsce Polski w Europie.
Wieczorem Kazimierz Marcinkiewicz przedstawił posłom Platformy Obywatelskiej program swojego rządu. Platforma już wcześniej podjęła decyzję o głosowaniu przeciwko rządowi, dlatego premier nie próbował nawet apelować o zmianę stanowiska Platformy.
Posłowie PO przyjęli słowa premiera w milczeniu, nie zadawali też pytań. Szef Platformy Donald Tusk powiedział, że uczynią to po expose.
Po spotkaniu Tusk powtórzył, że powstała koalicja PiS z Samoobroną, LPR i PSL i Platforma jest wobec niej w opozycji. Jak dodał lider PO, ma obawy, że koalicja ta będzie trwała.
Tymczasem szef Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział, że nie można mówić o koalicji parlamentarnej jego partii z Samoobroną, LPR i PSL. Dodał, że rozmowy dotyczyły jedynie stanowisk sejmowych.
Do udzielenia wotum zaufania premierowi i jego rządowi wystarczy zwykła większość głosów, czyli w przypadku pełnej frekwencji 231. LPR, Samoobrona i Prawo i Sprawiedliwość mają ich 245.