Rząd ma pomysły na wypadek zarazy. Przygotowania już trwają
W ostatnim czasie gwałtownie wzrosła liczba zachorowań na wirusowe zapalenie wątroby typu A. Rok temu było zaledwie 27 przypadków, a w tym zachorowało już 1,7 tys osób. Budzi się też grypa. Rząd postanowił temu zaradzić i przygotować się na wypadek zarazy. W ministerstwie zdrowia trwają prace nad nowymi regulacjami.
O sprawie pisze w czwartek "Dziennik Gazeta Prawna".
Na całym świecie pojawiają się kolejne ogniska wielu niebezpiecznych chorób. Dziennik wskazuje tu m.in. diametralny wzrost zachorowań na wirusowe zapalenie wątroby typu A. W tym roku w Polsce zachorowało 1700 osób, a w zeszłym roku mieliśmy jedynie 27 przypadków.
Na niekorzystną tendencję chce zareagować polski rząd. Przygotowuje w związku z tym projekt ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych. Wśród propozycji zmian jest m.in. szybsze uruchomienie obowiązkowych szczepień interwencyjnych. W projekcie ustawy nazywane są "akcyjnymi". Mają one obejmować wszystkich, u których jest zwiększone ryzyko wystąpienia choroby. "Za uchylanie się od takich szczepień będą kary" - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Planowane jest też ułatwienie gromadzenia w Centralnej Bazie Rezerw zapasów szczepionek na wypadek epidemii. W tym momencie postępuje się tak jedynie w przypadku klęsk żywiołowych. Teraz mogą przyśpieszenie działań może spowodować nawet pojedynczy przypadek groźnej choroby. Zapewniony ma być także szybszy dostęp do kombinezonów ochronnych i środków dezynfekcyjnych.
Zmiany obejmą także pielęgniarki, które będą mogły kwalifikować osoby dorosłe na szczepienia przeciwko grypie. Do tej pory mogli to robić wyłącznie lekarze.
W planach jest też rozszerzenie listy obowiązkowych szczepień.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"