Rząd Japonii podał się do dymisji
Rząd Japonii kierowany przez
premiera Yasuo Fukudę podał się do dymisji, na kilka
godzin przed planowanym ogłoszeniem nowego składu gabinetu -
podano w Tokio.
01.08.2008 | aktual.: 01.08.2008 10:52
Rekonstrukcja jest postrzegana jako ostatnia deska ratunku dla poprawienia notowań Fukudy przed rozpisaniem nowych wyborów, które muszą się odbyć nie później niż we wrześniu 2009 roku.
Fukuda, który na stanowisku premiera zastąpił we wrześniu 2007 roku Shinzo Abego, zachował 15 z 17 ministrów z poprzedniego składu. W ciągu kilku miesięcy notowania rządu spadły jednak poniżej 30 proc.
W piątek Fukuda zwołał na krótko swoich ministrów i podziękował im za pracę - powiedział dotychczasowy minister zdrowia Yoichi Masuzoe.
Rzecznik rządu Nobutaka Machimura poinformował, że skład nowego gabinetu będzie znany wieczorem czasu miejscowego (w godzinach popołudniowych czasu polskiego).
Wiadomo już, że tekę zachowa minister spraw zagranicznych Masahiko Komura - podała telewizja NHK.
Podobnie jak Fukuda, Komura od dawna opowiada się za poprawieniem stosunków z Chinami. W przeszłości był ministrem sprawiedliwości, a także obrony. W 2003 roku ubiegał się o stanowisko przewodniczącego rządzącej Partii Liberalno-Demokratycznej (PLD), ale przegrał z ówczesnym premierem Junichiro Koizumim.
Szefem resortu finansów w nowym rządzie ma zostać dotychczasowy sekretarz generalny PLD Bunmei Ibuki, który w przeszłości stał na czele trzech resortów - pracy, edukacji oraz nauki i technologii. Ibuki uznawany jest za eksperta w dziedzinie polityki fiskalnej.
Z kolei numerem dwa w partii po Fukudzie zostanie Taro Aso, dawny szef MSZ, który przyjął propozycję objęcia stanowiska sekretarza generalnego. W 2007 roku Aso przegrał z Fukudą rywalizację o przewodnictwo w partii.