"Rząd J. Kaczyńskiego ma wszystkie wady poprzedniego gabinetu"
Publicystka "Polityki" Janina Paradowska
uważa, że zaprzysiężony rząd Jarosława Kaczyńskiego, poza
tym, że nastąpiła zmiana na stanowisku premiera, "posiada
wszystkie wady poprzedniego gabinetu".
To nie będzie rząd przyśpieszenia w sferze gospodarczej, czyli po jakimś okresie koniunktury zaczniemy się cofać - uważa Paradowska.
Według niej, segment gospodarczy skierowany będzie jedynie na bezpieczeństwo energetyczne, a w prywatyzacji będzie zahamowanie. Z wielkim zainteresowaniem czekam na to co będzie miał do powiedzenia nowy minister finansów - powiedziała.
Paradowska, jak mówiła, spodziewa się spektakularnych akcji CBA, przyśpieszenia lustracyjnego, przyspieszenia w rozwiązywaniu WSI i ostatecznego demontażu służby cywilnej.
Pytana jakim premierem będzie J. Kaczyński, Paradowska zaznaczyła przede wszystkim, że cechuje go "kompletna nieznajomość świata i Europy" i "anachroniczne wyobrażenie o polityce międzynarodowej". Ma tendencję do zamykania się w kręgu ludzi, którym ufa - dodała.
Paradowska zaznaczyła jednak, że jako polityk nowy premier jest "silny i sprawny". Jeśli pozna mechanizm państwowy, pozna jego ograniczenia i uzna, że są to ograniczenia, to może być dobrym premierem - podkreśliła.
Rząd może potrwać do końca kadencji, chociaż dziwiłabym się gdyby Samoobrona tyle wytrzymała - zauważyła publicystka "Polityki". Jeśli Samoobrona będzie trzy lata w koalicji to będzie po Samoobronie - oceniła.
W_ interesie Andrzeja Leppera będzie zerwanie koalicji za kilka miesięcy. Nie wiem czy nie będzie to także w interesie Kaczyńskiego, kiedy jego ugrupowanie zacznie tracić_ - podsumowała Paradowska.