Ryzyko ataku serca ma związek ze zmianą czasu
Wraz ze zmianą czasu na letni rośnie
liczba ataków serca, a jesienią, kiedy przechodzimy na czas zimowy
- maleje - wynika z badań przeprowadzonych przez szwedzkich
naukowców.
Badania przeprowadzone w Szwecji wskazują, że prawdopodobieństwo ataku serca wzrasta w pierwszych trzech dniach roboczych po wprowadzeniu czasu letniego, co może być związane ze skróceniem czasu snu.
Kiedy jesienią cofa się zegary o godzinę i w rezultacie ludzie mogą pospać o godzinę dłużej - ryzyko ataku serca maleje.
Nasze dane sugerują, że unikanie nagłych zmian zegara biologicznego może przysłużyć się osobom wrażliwym- poinformowali Imre Janszky z Instytutu Karolinska i Rickard Ljung z Krajowej Rady Zdrowia i Opieki Zdrowotnej w Sztokholmie.
W liście do czasopisma "New England Journal of Medicine" piszą oni, że przyczyną zwiększenia się liczby ataków serca może być skrócenie snu o godzinę, o którą przesuwa się naprzód wskazówki zegara.
Wcześniejsza pora wstawania w pierwszym roboczym dniu tygodnia i wynikające stąd niewielkie skrócenie czasu snu może hipotetycznie niekorzystnie oddziaływać na system sercowo- naczyniowy niektórych osób. Oddziaływanie na system sercowo- naczyniowy jest mniej dotkliwe, kiedy zmiana czasu pozwala na wydłużenie snu - piszą naukowcy.
Wydaje się, że na ataki serca z powodu zmiany czasu narażone są bardziej kobiety niż mężczyźni.
Oddziaływanie zmiany czasu jest silniejsze u ludzi, którzy nie ukończyli 65. roku życia. Emeryci są bardziej niezależni od oficjalnego czasu - powiedział Janszky.
Ponad 1,5 mld ludzi mieszka w krajach, które stosują zmianę czasu.
Zawały i choroby serca są co roku główną przyczyną (29%) zgonów na świecie - wynika z opublikowanego w tym tygodniu raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).