Ryszard Kalisz ws. zaostrzenia kar dla pijanych kierowców: to bez sensu
- Zaostrzenie kar jest bez sensu, bo i tak w tym przypadku (spowodowanie po pijanemu wypadku ze skutkiem śmiertelnym – przyp. red.) kara jest niezwykle wysoka – maksymalnie do 15 lat - powiedział w „Jeden na jeden” w TVN24 Ryszard Kalisz ze stowarzyszenia "Dom wszystkich Polska". Dyskusja o zaostrzeniu kar dla pijanych kierowców powróciła w związku z tragedią w Kamieniu Pomorskim. 26-letni pijany kierowca wjechał rozpędzonym BMW w grupę pieszych.
02.01.2014 | aktual.: 30.06.2016 21:51
W opinii Kalisza, argumenty o zaostrzaniu kar za jazdę po pijanemu są bez sensu, gdyż jak stwierdził, już teraz kary są wysokie; maksymalnie można bowiem trafić do więzienia na 15 lat.
Kalisz pytany m.in. czy przypadkiem nie należałoby na przykład zmienić kwalifikacji czynu ze spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym na zabójstwo, odpowiedział, że nie. - Zabójstwo ma inne znamiona przedmiotowe i podmiotowe - zaznaczył.
Jednocześnie podkreślił, że w kwestii pijanych kierowców powinniśmy być wzajemnie odpowiedzialni. - Jeśli ktoś z naszych znajomych czy przyjaciół chce wsiąść po pijaku do samochodu i go prowadzić lub to robi, to powinniśmy reagować. Niestety dziś w Polsce tego nie robimy - powiedział.
W Kamieniu Pomorskim 26-letni pijany kierowca wjechał rozpędzonym BMW w grupę pieszych. Zabił sześć osób: pięciu dorosłych i jedno dziecko. Wśród ofiar jest policjant, jego żona i dziecko. Dwoje dzieci trafiło do szpitala. Jedno z nich, ośmioletni chłopiec - nadal walczy o życie. Ranna 10-latka jest przytomna, ale nadal przebywa w szpitalu.
Źródło: TVN24.pl,PAP