Ruszyły kontrole domów. Jak się przygotować?

Od 1 stycznia ruszyły kontrole w polskich domach. Do naszych drzwi może zapukać straż miejska, aby sprawdzić, czy budynek jest odpowiednio oznaczony. Chodzi o umieszczenie numeru, który musi być widoczny również po zmroku. Zgodnie z właściwą ustawą: "właściciele nieruchomości zabudowanych lub inne podmioty uwidocznione w ewidencji gruntów i budynków, które takimi nieruchomościami władają, mają obowiązek umieszczenia w widocznym miejscu – na ścianie frontowej budynku albo ogrodzeniu tabliczki z numerem porządkowym w terminie 30 dni od dnia otrzymania zawiadomienia o ustaleniu tego numeru".

Jak podaje serwis gospodarka.dziennik.pl, kontrole obejmują cały kraj. Dlaczego są tak ważne? Posiadanie widocznego numeru na budynku ułatwia wykonywanie różnych działań, takich jak dostarczanie przesyłek przez listonoszy czy kurierów. Ponadto jest to pomocne w sytuacjach, gdzie czas ma kluczowe znaczenie. Właściwie oznakowany dom to duże ułatwienie dla ratowników medycznych. W przypadku zagrożenia życia liczy się każda minuta.

Osoby, które nie będą posiadały widoczne oznakowania budynku do czasu kontroli, mogą zapłacić karę do 250 zł. Może ona się zwiększyć w przypadku, gdy brak numeru wpłynie na przykład na opóźnienie dotarcia karetki na miejsce.

Już niedługo zaczną się również kontrole ogrzewania na Mazowszu. Według najnowszych przepisów nie można już używać tam starych pieców (kotłów poniżej klasy 3 lub bez tabliczki znamionowej, ani informacji w dokumentacji kotła). Jeżeli podczas przeglądu okaże się, że posiadamy taki piec, może nam grozić mandat 500 zł lub grzywna do 5000 zł.

Źródło: gospodarka.dziennik.pl