PolskaRuszył ponowny proces domniemanego szefa tzw. gangu zapaśników

Ruszył ponowny proces domniemanego szefa tzw. gangu zapaśników

Przed Sądem Okręgowym w Koszalinie (Zachodniopomorskie) rozpoczął się ponowny proces Andrzeja R. - domniemanego szefa tzw. gangu zapaśników.

Przebywający od 5 lat w tymczasowym areszcie 47-letni obecnie Andrzej R., b. reprezentant Polski w zapasach w stylu wolnym na olimpiadach w Barcelonie (1988) i Seulu (1992), był już raz sądzony za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. W 2006 r. koszaliński sąd uznał go winnym i skazał na 8 lat bezwzględnego więzienia.

Wyrok ten na skutek apelacji obrońcy został jednak uchylony. W ub. r. sąd II instancji uznał, że w czasie pierwszego procesu nie dość wnikliwie zbadano linię obrony oskarżonego i nakazał powtórzenie przewodu w całości.

Sprawa już dwa razy trafiała w tym roku na wokandę koszalińskiego sądu, jednak z powodu zmiany obrońcy proces nie mógł się rozpocząć. Dopiero w środę prokurator ponownie odczytał akt oskarżenia, w którym Andrzejowi R. postawiono 13 zarzutów.

Głównym zarzutem jest kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym. Prokuratura zarzuca również Andrzejowi R. 6 wymuszeń rozbójniczych, udział w pobiciu i dwóch rozbojach oraz handel narkotykami na dużą skalę.

Na wniosek oskarżonego prokurator musiał odczytać również kilkudziesięciostronicowe uzasadnienie oskarżenia.

Andrzej R. ponownie stwierdził, że jest niewinny. Zapowiedział, że wyjaśnienia będzie składał dopiero na etapie przesłuchania świadka koronnego. Wnioskował również o jego bezpośrednie przesłuchanie na sali sądowej, gdyż - jak uzasadniał - w czasie poprzedniego procesu transmitowane przez internet zeznania skruszonego członka gangu z powodu zaników fonii i wizji były dla niego nieczytelne.

Obrońca oskarżonego mecenas Krzysztof Celiński w czasie rozprawy wnioskował o uchylenie stosowanego wobec jego klienta tymczasowego aresztu. Sąd po sprzeciwie prokuratora oddalił ten wniosek.

Proces będzie kontynuowany w czwartek. Zeznawać mają wówczas pierwsi świadkowie.

Tzw. gang zapaśników działał na terenie części Zachodniego Pomorza w latach 1993-2003. Nazwa grupy wzięła się stąd, że jej trzon stanowili sportowcy uprawiający tę dyscyplinę.

Andrzej R. jest obecnie jedynym nieosądzonym członkiem gangu. Pozostałych 11 "zapaśników" zostało już prawomocnymi wyrokami skazanych na więzienie i grzywny. Część z nich skorzystała z dobrowolnego poddania się karze.

Grupę rozbiło w marcu 2003 r. Centralne Biuro Śledcze, które przysłało wówczas do Koszalina 100 funkcjonariuszy i brygadę antyterrorystyczną. Znaczną część materiału dowodowego prokuratura zdobyła dzięki świadkowi koronnemu, którym został jeden z członków gangu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)