Rusza program "Uczelnie wolne od narkotyków"
Minister Barbara Labuda z Kancelarii Prezydenta przygotowuje do podpisania deklarację antynarkotykową (PAP/Radek Pietruszka)
Przedstawiciele 12 organizacji studenckich, władz rządowych i rektorzy wyższych uczelni podpisali w piątek deklarację antynarkotykową. Deklaracja ta jest punktem wyjścia do przeprowadzenia programu "Uczelnie wolne od narkotyków".
Program zainaugurowała uroczystość w Belwederze, którą prowadziła minister Barbara Labuda z Kancelarii Prezydenta. W swoim wystąpieniu Labuda podkreśliła, że program "Uczelnie wolne od narkotyków" rozpoczyna wielką, trudną, ale szlachetną pracę na rzecz przeciwdziałania narkomanii w środowisku akademickim.
Labuda podkreśliła, że podpisanie deklaracji zobowiązuje do wieloletnich działań. Nie wolno dopuścić do tego, aby nasze uczelnie, w których studenci zdobywają wiedzę, uczestniczą w życiu kulturalnym i sportowym, uczą się samodzielnego życia w społeczeństwie, stały się miejscem, gdzie młodzi ludzie mogą marnować szansę na przyszłość - powiedziała Labuda.
Według niej, z różnych statystyk wynika, że ok. 30% studentów systematycznie pali marihuanę, a ponad 10% sięga po ostrzejsze narkotyki, zwłaszcza amfetaminę.
Marek Kotański, prezes Monaru - jednej z najbardziej zasłużonych w walce z narkomanią organizacji w Polsce - powiedział dziennikarzowi Wirtualnej Polski, że według niego te odsetki mogą być jeszcze większe. Według niego liczby są katastrofalne, tym bardziej, że każdy, kto sięgnie po narkotyk, staje na szczycie równi pochyłej.
Kotański wyraził nadzieję, że deklaracja i program zmienią sytuację, ale - według niego - najważniejsza są tu wola i aktywność samych młodych ludzi. Dlatego też szef Monaru wolałby, aby impreza taka, jak piątkowa była bardziej spontaniczna i masowa, a mniej oficjalna.(aka)(ck)
Posłuchaj rozmowy WP