Rusza proces Rafała Kaplera o premię za Stadion Narodowy
Przed warszawskim sądem ma dziś ruszyć cywilny proces, który były szef NCS Rafał Kapler wytoczył obecnym władzom Centrum. Chodzi o słynną premie należną za oddanie Stadionu Narodowego do użytku i sprawne przeprowadzenie na nim meczów podczas Mistrzostw Europy.
07.08.2013 06:09
Rafał Kapler został odwołany z Narodowego Centrum Sportu po tym jak okazało się, że obiekt nie jest gotowy na rozegranie planowanego meczu o Superpuchar Polski. Kapler formalnie sam podał się do dymisji ale zgodnie z kontraktem zażądał szokująco wysokiej premii - ponad pół miliona złotych.
Minister sportu Joanna Mucha pod wpływem opinii publicznej wypłatę wstrzymała dlatego teraz były szef NCS domaga się pieniędzy, które gwarantował mu kontrakt, wraz z odsetkami. Premię - w wysokości 570 tysięcy zł - Rafałowi Kaplerowi umowa gwarantowała pod zaledwie dwoma warunkami: oddania Stadionu Narodowego do użytku i sprawnego przeprowadzenia na nim meczów podczas Mistrzostw Europy 2012.
Jakość wykonania czy nawet termin oddania stadionu do użytku - który przekroczono o kilka miesięcy nie miały znaczenia. Dlatego prawnicy Kaplera są pewni wygranej. Według nich nie ma żadnych sprzeczności w kontrakcie mimo odwołania byłego prezesa przed Euro 2012. Początek procesu o 14.15