Rusza procedura wyłaniania kandydata na nowego prezesa IPN
Rusza skomplikowana procedura wyłaniania
nowego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Czwartkowa prasa
przyniesie ogłoszenie kolegium IPN o możliwości zgłaszania się
kandydatów, którzy mają na to czas do 15 marca. W środę ogłoszenie
o tym konkursie ukazało się na stronach internetowych
IPN.(www.ipn.gov.pl)
W czerwcu wygasa 5-letnia kadencja Leona Kieresa. Wybór przez Sejm nowego prezesa - do czego trzeba aż 3/5 głosów - może wywołać spory: pierwszego prezesa IPN wybierano przez wiele miesięcy. Nie wiadomo też, czy wyboru zdąży dokonać obecny Sejm.
Zgodnie z ustawą o IPN, kandydata na prezesa przedstawia Sejmowi 11-osobowe kolegium Instytutu, reprezentatywny politycznie organ doradczy i opiniodawczy IPN. Niedawno szef kolegium Sławomir Radoń mówił PAP, że przygotowano już listę kryteriów, jakie muszą spełniać kandydaci; "kryteriów wzorowanych na konkursach organizowanych przez Służbę Cywilną".
I tak kandydat m.in. nie może być posłem lub senatorem, ale także - oficerem lub agentem służb specjalnych PRL; musi być zaś apolityczny, niekarany, nieskazitelny pod względem moralnym, mieć wykształcenie wyższe (preferowane prawne i historyczne) i doświadczenie kierownicze, znać języki obce. Powinien też mieć certyfikat dopuszczający do tajnych informacji (lub go uzyskać do czasu wyboru).
Radoń zapowiedział, że do 15 marca konkurs ofert zostanie zamknięty. W kwietniu, maju będą się odbywały przesłuchania kandydatów przed kolegium. Ustawa o IPN stanowi, że "przesłuchania kandydatów na stanowisko prezesa mają charakter publiczny". Radoń nie przesądzał, iż zapis ten oznacza, że będą mogli w tym uczestniczyć np. dziennikarze.
Po przesłuchaniach kolegium wybierze jednego kandydata, którego przedstawi Sejmowi. "Powinno to nastąpić do 30 czerwca, kiedy wygasa kadencja prezesa Leona Kieresa" - dodał Radoń. Przypomniał, że jeśli Sejmowi nie uda się wybrać prezesa przez dłuższy czas, ustawa przewiduje, iż ustępujący prezes pełni obowiązki do objęcia funkcji przez następcę. Zarazem przyznał, że w związku z wyborem prezesa mogą powstać problemy - do wyboru potrzebna jest bowiem większość 3/5 głosów. "Wszystko zależy od atmosfery politycznej i tego, kto będzie kandydował" - powiedział Radoń. Inny problem wynika z tego, że nadal nie wiadomo, kiedy odbędą się wybory parlamentarne.
Kandydować mogą m.in. obecni szefowie IPN. "W marcu okaże się, czy będę na tej liście" - tak Kieres odpowiedział na pytanie, czy zgłosi swą kandydaturę na drugą kadencję.
Ustawa o IPN weszła w życie w styczniu 1999 r. Powołanie prezesa po raz pierwszy odwlekło się w związku z projektem nowelizacji ustawy. AWS obiecała ją opozycyjnemu PSL w zamian za głosowanie w grudniu 1998 r. przeciw wetu prezydenta do tej ustawy. Nowelizacja, która weszła w życie w maju 1999 r., przesądziła m.in., że prezes IPN jest wybierany przez Sejm większością trzech piątych głosów (a nie zwykłą, jak było w pierwotnej ustawie). Wkrótce potem udało się powołać 11-osobowe kolegium IPN, ale wskutek konieczności zdobycia 3/5 głosów w Sejmie, zabiegi o powołanie prezesa trwały wiele miesięcy.
Pierwszym kandydatem zgłoszonym Izbie przez Kolegium IPN był prawnik prof. Witold Kulesza. W listopadzie 1999 r. Sejm nie wybrał go, bo przeciw głosowało PSL. W styczniu 2000 r. wycofał się drugi zgłoszony przez Kolegium kandydat AWS (tym razem uzgodniony z PSL) historyk prof. Andrzej Chwalba. Stało się to po tym, gdy ujawniono, że zataił on swoją przynależność do PZPR.
Później "rozsypał się worek" z kandydatami, którzy jednak potem się wycofywali. W lutym, bez podania przyczyn, zrezygnował kandydat AWS, historyk prof. Wojciech Roszkowski. W marcu wycofał się kolejny kandydat AWS, szef MSWiA Marek Biernacki. Stało się to po tym, gdy premier Jerzy Buzek zapowiedział, że oczekuje rezygnacji od Biernackiego z funkcji ministra, jeśli chce on kandydować na prezesa IPN. W kwietniu z kandydowania zrezygnował poseł AWS Jerzy Polaczek. Choć uzyskał on rekomendację Kolegium, jego kandydaturze sprzeciwiła się UW. Polaczek wygrał w Kolegium ze zgłoszonym przez UW wiceszefem MSWiA Bogdanem Borusewiczem. Właśnie wtedy pojawiła się kandydatura Kieresa, jako wspólna propozycja AWS i UW. Kieresa udało się wybrać na prezesa w czerwcu 2000 r.