ŚwiatRusza energetyczny szczyt UE

Rusza energetyczny szczyt UE

Poświęcony polityce energetycznej UE
dwudniowy szczyt europejski, który rozpoczyna się w
Brukseli, dla Polski ma być okazją do przypomnienia postulatów
solidarności i bezpieczeństwa energetycznego. Chcemy, by unijne
progi zużycia energii odnawialnej i redukcji emisji CO2 nie
zahamowały rozwoju polskiej gospodarki.

08.03.2007 08:35

W odpowiedzi na coraz bardziej odczuwalne zmiany klimatyczne, UE chce dać przykład reszcie uprzemysłowionego świata, zwiększając do 20% wykorzystanie przez kraje członkowskie energii odnawialnej i zapowiadając 20-procentową redukcję emisji CO2 do 2020 roku. Udział biopaliw zużywanych w transporcie ma wzrosnąć do 10 proc. Do ustalenia pozostaje, czy cele będą wiążące i jak ciężar ich realizacji rozłożyć na kraje członkowskie.

Szefowa gabinetu prezydenta RP Elżbieta Jakubiak przypomniała przed szczytem, że Polska jest w UE od niecałych trzech lat, więc potrzebuje więcej czasu na wdrożenie pewnych rozwiązań. Zdaniem pani minister, w interesie naszego kraju nie leży godzenie się na rozwiązania, które mogą ograniczać tempo rozwoju gospodarczego.

Jakubiak podkreśliła jednocześnie, że Polska jest bardzo zainteresowana sprawą bezpieczeństwa energetycznego.
To jest sprawa, którą pan prezydent podnosi na każdym spotkaniu, a tym bardziej na posiedzeniu Rady Europejskiej - powiedziała.

Zdaniem szefa Komisji Europejskiej Jose Barroso tylko wyznaczenie ambitnych, wiążących celów zapewni powodzenie i wiarygodność europejskiej polityki energetycznej, a w rezultacie - stabilność dostaw i bezpieczeństwo energetyczne, które będzie podstawą wzrostu gospodarczego.
Podejmujemy historyczne decyzje. UE powinna być liderem na skalę światową. Moskwa, Waszyngton i Pekin będą przyglądać się rezultatom szczytu - powiedział w przeddzień spotkania Barroso.

Podczas czwartkowej kolacji przywódcy państw członkowskich UE będą dyskutować, jakie sukcesy i jakie wyzwania stojące przed Unią powinny znaleźć się w jubileuszowej deklaracji, którą UE chce uczcić 50. rocznicę podpisania Traktatów Rzymskich, uważanych za prawdziwy początek integracji europejskiej.

Tzw. Deklaracja Berlińska, która będzie przyjęta 25 marca w stolicy Niemiec ma być sygnałem, że Unia jest zjednoczona i że kraje członkowskie pragną ożywienia procesu przyjmowania eurokonstytucji. Kanclerz Niemiec Angela Merkel przedstawi przywódcom swoją wizję tego tekstu - ale jeszcze nie na papierze.

W Brukseli spekuluje się, że podczas kolacji któryś z przywódców może poruszyć także temat amerykańskich planów umieszczenia w Polsce i Czechach elementów tarczy rakietowej.

Inga Czerny i Michał Kot

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)