Rumuńska opozycja donosi o nieprawidłowościach wyborczych
Rumuńska opozycja zażądała przeprowadzenia śledztwa w sprawach nieprawidłowości, do jakich miało dojść w toku niedzielnych wyborów parlamentarnych i prezydenckich w Rumunii.
29.11.2004 09:00
Nasi przedstawiciele w komisjach wyborczych na terenie kraju zaalarmowali policję, że w toku głosowania miały miejsce przypadki fałszerstw - oświadczył dziennikarzom Ioan Onisei z centroprawicowego sojuszu. Onisei - jak odnotował Reuters - nie potrafił jednak podać, jak duży był zakres nieprawidłowości.
Biuro Prokuratury Generalnej w Bukareszcie oświadczyło natomiast, że do tej pory nie otrzymało żadnych formalnych skarg w sprawie nieprawidłowości w toku głosowania.
Oficjalnych wyników niedzielnych wyborów jeszcze nie podano - z sondaży powyborczych (exit poll), ogłoszonych po zamknięciu lokali, wynika, że ustępujący socjaldemokratyczny premier Rumunii Adrian Nastase z 41,1% głosów prowadzi w wyborach prezydenckich; również Partia Socjaldemokratyczna (PSD) Nastase zdobyła najwięcej głosów w przeprowadzonych równocześnie wyborach parlamentarnych. Głosowało na nią 38,9% wyborców - podał instytut sondażowy CURS.
Główny rywal Nastase, z opozycyjnego centroprawicowego sojuszu Sprawiedliwość i Prawda (DA), burmistrz Bukaresztu Traian Basescu, prawdopodobnie otrzymał 35,2% głosów i najpewniej będzie walczył z premierem w drugiej turze wyborów prezydenckich 12 grudnia.