Mihai, mianowany przez ówczesnego prezydenta Emila Constantinescu w 1998 r., wyjaśnił, że jego miesięczna pensja - 18 mln lei (ok.640 dolarów) jest mniejsza od zarobków, które może osiągać prawnik. Deklaracja majątkowa, którą przekażę szefowi państwa wykazuje, że w ciągu trzech lat sprawowania funkcji moje dochody zamiast zwiększać się, spadły - dodał Mihai.
Kadencja dotychczasowego prezesa Trybunału Konstytucyjnego mija w lipcu. Mihai zapowiedział również zrzeczenie się mandatu sędziego w Trybunale Konstytucyjnym.(aka)