Rudolf Hess: tajemnica sobowtóra zastępcy Hitlera rozwiązana. Badania DNA obalają jedną z najsłynniejszych teorii
Rudolfa Hessa: zagadka tożsamości zastępcy Adolfa Hitlera została rozwiązana po 70 latach. Podejrzewano, że w berlińskim więzieniu siedział jego sobowtór. Badania DNA obaliły teorię spiskową.
Rudolf Hess: zagadka tożsamości rozwiązana
Według informacji podanych przez New Scientist, badania DNA pomogły rozwiać wątpliwość odnośnie tożsamości Rudolfa Hessa. Wiadomo, że zastępcę Adolfa Hitlera pojmano w maju 1941. Hess wyruszył wówczas w samotną podróż do Szkocji z zamiarem wynegocjowania porozumienia między Niemcami a Wielką Brytanią, ale został aresztowany i postawiony przed Trybunałem Wojskowym w Norymberdze. Ostateczne trafił do więzienia Spandau w Berlinie, gdzie spędził resztę życia. Zmarł w 1987 roku. Po tym, jak Rudolf Hess trafił do więzienia zaczęły pojawiać się liczne teorie spiskowe. Sądzono, że za kratkami w rzeczywistości znajduje się jego sobowtór, podczas gdy zbrodniarzowi udało się uciec do Ameryki Południowej. Tego zdania był ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych, Franklin D. Roosevelt oraz lekarz, który pracował w więzieniu, W. Hugh Thomas. W sprawie wszczęto cztery dochodzenia, które jak dotąd kończyły się niepowodzeniem. Zagadkę rozwiązano dopiero po 70 latach.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Rudolf Hess – teoria spiskowa obalona po 70 latach
Jako że nawet zatrudniony w więzieniu lekarz nie wierzył, że osadzony to naprawdę Rudol Hess, więźnia określano jako „Spandau #7”. Obalenie tej teorii stało się możliwe dzięki rozwojowi nowoczesnej technologii. Chociaż w 2011 roku ciało zastępcy Hitlera zostało skremowane w obawie, że jego grób może budzić niezdrowe emocje neonazistów, udało się przeprowadzić analizę DNA. Było to możliwe dzięki próbce krwi pobranej podczas rutynowego badania w 1982 roku. Znajdowała się ona w szpitalu Walter Reed Army Medical Center w Waszyngtonie, gdzie wykorzystywano ją do celów badawczych. W placówce zatrudniony był lekarz wojskowy, Shermann McCall, który dowiedział się, że w centrum medycznym umieszczono próbkę krwi słynnego więźnia „Spandau #7”. Materiał genetyczny z próbki wydobył z pomocą austriackiego biologa molekularnego z Uniwersytetu w Salbzburgu, Jana Campera-Keisslicha. Następnie porównano go z tym posiadanym przez krewnych zastępcy Hitlera. Zadanie to było dość trudne, gdyż jego rodzina, z przyczyn oczywistych, dba o swoją prywatność, a nazwisko Hess cieszy się w Niemczech dużą popularną. Poszukiwania potomków zbrodniarza zajęły lata, ale przyniosły wreszcie skutek i McCall w końcu zdobył materiał genetyczny. Wiadomo, że naukowcy skoncentrowali się na analizie chromosomu Y, dziedziczonego tylko w męskiej linii i kilku innych markerach w różnych rejonach genomu. Badania wykazały jednoznacznie, iż więzień „Spandau #7” był na 99,9% Rudolfem Hessem.