Ruda Śląska. Nowe fakty ws. brutalnej napaści na bezdomnego. Zbigniew Ziobro zwalnia szefów prokuratury
Zbigniew Ziobro żąda surowszych zarzutów ws. napaści na bezdomnego w Rudzie Śląskiej. Minister sprawiedliwości stwierdził, że w prokuraturze regionalnej doszło do "rażących błędów". W ich wyniku zwolnił szefa prokuratury i jego zastępcę.
Chodzi o napaść 28-latka na bezdomnego w Rudzie Śląskiej, do której doszło na początku maja. Za swój bulwersujący uczynek Mariusz B. usłyszał dwa zarzuty: naruszenia czynności narządu ciała na okres krótszy niż siedem dni oraz zmuszania do określonego zachowania. Za to groziła mu kara 5 lat więzienia.
Ruda Śląska. Zbigniew Ziobro reaguje ws. bezdomnego
28-latek nie został aresztowany. Nałożono na niego policyjny nadzór. Jak informuje portal Onet.pl, to nie spodobało się Zbigniewowi Ziobrze, który zażądał dla 28-latka surowszej kary. Śledczy z Prokuratury Regionalnej w Rudzie Śląskiej według medialnych doniesień zostali poddani kontroli Prokuratury Regionalnej z Katowic. Ta wykazała "rażące błędy" w śledztwie.
Według analizy prokuratury z Katowic, śledczy zignorowali fakt, że sprawca jest związany ze środowiskiem kibicowskim i był wielokrotnie karany w przeszłości. Zarzuty dotyczą też braku zatrzymania 28-latka, który w przeszłości miał być poszukiwany listami gończymi.
Zobacz także: Dokument braci Sekielskich. Beata Kempa: nie oglądałam
Ruda Śląska. Zbigniew Ziobro zwolnił szefów prokuratury
Jak się okazało, postawiony 28-latkowi zarzut uszkodzenia ciała był niewspółmierny do rzeczywistego charakteru przestępstwa. Zdaniem śledczych z Katowic Mariusz B. zadawał bezdomnemu silne ciosy w głowę, a na dodatek rzucił nim na jezdnię, po której poruszały się samochody, co mogło zagrozić jego życiu.
W związku z wynikami kontroli Zbigniew Ziobro podjął decyzję o odwołaniu kierownictwa Prokuratury Rejonowej w Rudzie Śląskiej. Minister Sprawiedliwości domaga się też zmiany zarzutów, które poskutkują wyższą karą więzienia. Nieoficjalnie mówi się też areszcie dla 28-letniego Mariusza B.
Ruda Śląska. 28-latek pobił bezdomnego
Na początku maja Mariusz B. zaatakował siedzącego na przystanku bezdomnego. 28-latek kazał mężczyźnie klękać przed sobą i oddawać mu pokłon. Następnego dnia mężczyzna znów spotkał bezdomnego, tym razem skończyło się jednak na rękoczynie. 28-latek zaczął swoją ofiarę bez powodu okładać pięściami po głowie, a następnie rzucił krzyczącego z przerażenia mężczyznę na ulicę. Wszystko nagrywali telefonem komórkowym koledzy napastnika.
- W czasie gdy sprawca okładał 56-letniego bezdomnego, ulicą przejeżdżały samochody, a chodnikiem po drugiej stronie ulicy przechodzili piesi. Nikt jednak nie pomógł bezdomnemu, nikt nie zdecydował się nawet na krótki anonimowy telefon informujący policjantów o zajściu - informowała w maju Komenda Miejska Policji w Rudzie Śląskiej.
Źródło: Onet.pl