RPO za zmianą karnej definicji gwałtu. Bodnar: "gwałt wtedy, gdy nie ma zgody na zbliżenie"
Rzecznik Praw Obywatelskich chce zmiany karnej definicji gwałtu. W tej sprawie Adam Bodnar wystosował list do premiera. – Zgwałcenie w prawie karnym powinno być rozumiane jako brak dobrowolnej i świadomej zgody na obcowanie płciowe, nie zaś - jak obecnie - doprowadzenie do niego przemocą, groźbą lub podstępem - wskazał Bodnar.
Adam Bodnar chce zmiany karnej definicji gwałtu. "W przypadku zgwałcenia chodzi o zrozumienie, że ma ono miejsce zawsze, gdy brak jest pozytywnej, czyli świadomej, wolnej, autonomicznej i nieprzymuszonej zgody na zbliżenie" - przekazał RPO.
RPO o definicji gwałtu. Adam Bodnar chce zmian
Adam Bodnar w trakcie swojego wystąpienia przekazał, że ten zapis "chroni zatem jedynie przed przełamującymi opór ofiary naciskami w formie przymusu fizycznego w postaci przemocy oraz przymusu psychicznego w postaci groźby bezprawnej, a także przed podstępnym doprowadzeniem do czynności seksualnych, a nie przed jakimkolwiek niekonsensualnym zachowaniem seksualnym".
Rzecznik przekazał, że konieczne jest dostosowanie ustawowych znamion przestępstwa zgwałcenia do wiążących Polskę standardów międzynarodowych, które stanowią "wyraz tej ostatniej, w tym w szczególności Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej" - dodał Bodnar.
Według rzecznika "prawidłowa realizacja międzynarodowych standardów w celu zapewnienia właściwej ochrony praw ofiar przemocy seksualnej wymaga podjęcia działań przez polskiego ustawodawcę i przyjęcia definicji przestępstwa zgwałcenia bazującej na koncepcji zgody, a nie przymusu, jak czyni to Kodeks karny".
Rzecznik Praw Obywatelskich dodał, że takie podejście koncentruje się na sprawcy przemocy seksualnej oraz ustaleniu, czy uzyskał one zgodę partnerki bądź partnera na zbliżenie, a nie na ofierze, czy ta wyraziła swój sprzeciw wobec obcowania płciowego. "Jak ma to miejsce w przypadku definicji zgwałcenia opartej na sprzeciwie" - dodał Adam Bodnar.
W tej sprawie Adam Bodnar zwrócił się do Mateusza Morawieckiego "z prośbą o przeanalizowanie podniesionego problemu definicyjnego, przekładającego się na skuteczność przeciwdziałania przestępstwu zgwałcenia oraz ścigania i karania sprawców takich czynów".