RPD Marek Michalak chce informacji o zgonach dzieci w rodzinach zastępczej
Rzecznik praw dziecka Marek Michalak chce, by organy ścigania miały obowiązek przekazywania do jego urzędu informacji o nagłych zgonach oraz ciężkich pobiciach dzieci przebywających w instytucjonalnych oraz rodzinnych formach opieki zastępczej.
23.10.2012 | aktual.: 23.10.2012 08:24
Michalak wystąpił w związku z tym do przewodniczącego sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny Sławomira Piechoty (PO) z propozycją znowelizowania ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka.
Jak wyjaśnił Michalak, chodzi o to, by miał informacje o wszystkich takich sytuacjach, dowiadywał się o nich jak najszybciej, a nie dopiero wtedy, gdy taki przypadek nagłośnią media. Dodał, że ma to związek ze śmiercią rodzeństwa w rodzinie zastępczej w Pucku. Jego zdaniem, gdyby został poinformowany o śmierci pierwszego dziecka, być może nie doszłoby do kolejnej tragedii, ponieważ już wtedy można by było przyjrzeć się tej sprawie.
Michalak dodał, że podobny mechanizm stosowany jest w przypadku zakładów karnych, które mają obowiązek informowania o zgonach Rzecznika Praw Obywatelskich. Dodał, że propozycja nałożenia na organy ścigania takiego obowiązku w przypadku dzieci umieszczonych w pieczy zastępczej została wypracowania podczas jego spotkania z RPO Ireną Lipowicz i jest to wspólna rekomendacja obojga rzeczników.
RPD zwrócił uwagę, że w "kontekście prawidłowego funkcjonowania tego systemu kooperacji z organami ścigania" szczególnego znaczenia nabiera właściwe przetwarzanie danych wrażliwych - zarówno o dzieciach będących ofiarami czynów zabronionych, jak i osobach podejrzanych o popełnienie przestępstwa. Dlatego niezbędne jest wprowadzenie zmiany w ustawie o RPD uprawniającej rzecznika do przetwarzania wszelkich informacji, w tym danych osobowych niezbędnych do realizacji ustawowych zadań.
- Kluczowe w tych sprawach będzie bowiem uzyskanie szczegółowych informacji, w tym z zakresu danych sensytywnych (wrażliwych), obejmujących np. dane dotyczące wcześniejszych skazań podejrzanych czy chorób oraz nałogów osób pozostających w kręgu zainteresowań - uważa Michalak. Przypomniał, że taka regulacja ustawowa jest warunkiem dopuszczalności gromadzenia, utrwalania i przechowywania powyższych informacji wymaganym przez ustawę o ochronie danych osobowych.
Przewodniczący komisji ma 30 dni, żeby odnieść się do wystąpienia RPD.