RPA udaremniła przedwyborczy spisek Al‑Kaidy
Władze RPA udaremniły spisek powiązanej z Al-Kaidą grupy, mający sparaliżować kwietniowe wybory parlamentarne w tym kraju. Przekazały też informacje, które doprowadziły do aresztowania podejrzanych osób w Jordanii, Syrii i Brytanii - podał w czwartek szef południowoafrykańskiej policji Jackie Selebi.
27.05.2004 | aktual.: 27.05.2004 10:30
"Pięć dni przed wyborami aresztowaliśmy, nikomu o tym nie mówiąc, pięć osób, które miały złe zamiary wobec naszego kraju" - powiedział Selebi w transmitowanym przez radio wystąpieniu przed parlamentarną komisją bezpieczeństwa. "W rezultacie" - dodał - "aresztowano w Jordanii pewną liczbę ludzi związanych z Al-Kaidą. Efektem naszej operacji były też aresztowania w Syrii".
Według Selebiego, operacja policji rozszerzyła się także na W.Brytanię. "W Londynie w mieszkaniu jednego z tych ludzi lub wspólnika tych ludzi policja znalazła mnóstwo skrzynek z paszportami RPA, co wskazuje na istnienie kontaktów, pozwalających nabywać takie dokumenty" - podkreślił szef policji RPA. Dał też do zrozumienia, że aresztowane w RPA osoby zostały deportowane lub przekazane w ręce policji innych państw.
Reuter przypomina, że przed wyborami powszechnymi 14 kwietnia, trzecią demokratyczną elekcją od czasu zniesienia apartheidu w 1994 roku, władze RPA wprowadziły zaostrzone środki bezpieczeństwa. Rządzący Afrykański Kongres Narodowy prezydenta Thabo Mbekiego - znanego z ostrej krytyki amerykańskiej operacji w Iraku - odniósł zdecydowane zwycięstwo, zdobywając blisko 70%. głosów.
Minister bezpieczeństwa RPA, Charles Ngakula, powiedział w marcu, że władze nie dostrzegły śladów jakichkolwiek komórek Al-Kaidy w kraju. Przyznał jednak, że mogą tu działać tajni agenci sieci.
