PolitykaRP chce debaty w sejmie nt. zajęć dodatkowych w przedszkolach

RP chce debaty w sejmie nt. zajęć dodatkowych w przedszkolach

Janusz Palikot zapowiedział, że jego partia wystąpi do marszałek sejmu Ewy Kopacz o debatę na temat zajęć dodatkowych w przedszkolach i będzie dążyć do zmiany uregulowań dotyczących ich finansowania. Obecnie obowiązujące zasady Palikot uważa za "absurdalne".

RP chce debaty w sejmie nt. zajęć dodatkowych w przedszkolach
Źródło zdjęć: © WP.PL | Wojciech Nieśpiałowski

- Będziemy na najbliższym posiedzeniu parlamentu, w tym tygodniu, apelowali do marszałek Kopacz o debatę na ten temat; złożymy oświadczenie i zapytanie poselskiej w tej sprawie - zapowiedział Palikot na konferencji prasowej w niedzielę w Lublinie.

Zdaniem Palikota obowiązujące od nowego roku przepisy doprowadziły do tego, że dzieci muszą wcześniej wychodzić z przedszkoli. - Za godziny nadprogramowe przedszkola nie mogą pobierać pieniędzy od rodziców, a jednocześnie ministerstwo nie dało dodatkowych pieniędzy na organizowanie tych zajęć, a więc tych zajęć jest mniej - powiedział Palikot.

Polityk oczekuje zwiększenia puli pieniędzy, którymi dysponuje ministerstwo na finansowanie zajęć dodatkowych w przedszkolach, albo przywrócenia obowiązujących wcześniej zasad, które pozwalały, aby płacili za nie rodzice. - Obecne rozwiązania są tak absurdalne, jak tylko mogą być - komentował Palikot.

Niedawno znowelizowana ustawa o systemie oświaty (tzw. ustawa przedszkolna) wprowadziła zasadę, że opłata rodziców za każdą dodatkową godzinę opieki przedszkolnej - powyżej pięciu godzin - wynosi nie więcej niż złotówkę. Rodzice skarżą się, że w ten sposób uniemożliwia im się finansowanie zajęć dodatkowych. MEN z kolei podkreśla, że zajęcia dodatkowe w przedszkolach mogą być finansowane przez samorządy, w ten sposób wszystkie dzieci będą miały do nich równy dostęp. Minister edukacji Krystyna Szumilas niedawno wyjaśniała, że samorządy otrzymały dotację na edukację przedszkolną w wysokości 504 mln zł; gminy otrzymują na każdego przedszkolaka w tym roku 414 zł.

Palikot uczestniczył w Lublinie w spotkaniu, przed zapowiedzianym na 5 i 6 października nadzwyczajnym zjazdem jego partii oraz kongresem, na którym ma powstać nowa partia. Poinformował, że odbył już 12 spotkań w poszczególnych regionach i ocenia, że w jego ugrupowaniu jest zdecydowana większość niezbędna do podjęcia decyzji o połączeniu Ruchu Palikota z innymi ugrupowaniami.

Zaznaczył, że nowa partia powstanie, z co najmniej czterech ugrupowań: Ruchu Palikota, Stowarzyszenia Europa Plus, Racji Polskiej Lewicy oraz Partii Demokratycznej, które już wyraziły na to zgodę. Trwają - jak mówił Palikot - "bardzo zaawansowane" rozmowy z Wandą Nowicką, Unią Lewicy i kilkoma innymi partiami. - Myślę, że to będzie realnie w granicach 7-8 ugrupowań, które ostatecznie podejmą decyzję o powstaniu nowej partii - powiedział.

Palikot zapowiedział, że będzie kandydował na szefa nowej partii. Jak mówił, wierzy, że zostanie wybrany.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)