ŚwiatRozszerzenie UE widziane ze Szkocji

Rozszerzenie UE widziane ze Szkocji

Szkocki dziennik "The Scotsman" opublikował komentarz na temat rozszerzenia Unii Europejskiej, w którym krok ten nazywa europejską rewolucją. Dziennik zauważa, że łatwo go było obiecać, ale trudniej wykonać. Mieszkańcy Wysp i politycy brytyjscy o rewolucji tej nie dyskutują, panuje nad nią cisza.

16.05.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

W komentarzu czytamy m.in.:
W krajach takich jak Polska, o których mówiono, że dołączą do UE w roku 2000, narasta oburzenie. Ludzie czują, że robimy wszystko, co należy, i nadal nie jesteśmy akceptowani - mówi ambasador Polski dr Stanisław Komorowski. - Im szybciej nastąpi rozszerzenie, tym lepiej dla nas wszystkich.

Dr Komorowski, wraz z ambasadorami innych krajów kandydujących, był w Szkocji w ubiegłym tygodniu w ramach akcji zachęcającej do dyskusji o rozszerzeniu. Był pełen zapału w rozbijaniu mitów o polskich rolnikach, którzy oczekują masowych subsydiów, czy robotnikach przygotowujących się do natychmiastowego ruszenia za granicę. Podejrzewa, że publiczność brytyjska ma jedynie niejasną wiedzę o Europie Środkowej, opartą głównie na wspomnieniach z okresu wojny.

Tymczasem politycy Zjednoczonego Królestwa niechętnie zmagają się z twardą rzeczywistością rozszerzenia, nie mówiąc o podstawowych zasadach. Bez woli politycznej cały ten proces pozostawiony będzie biurokratom z Brukseli. (Z.S./pr)

mitykrólestwoszkocja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)