PolskaRozsądek Hausnera według ekspertów

Rozsądek Hausnera według ekspertów

Plan naprawy wydatków społecznych wicepremiera Jerzego Hausnera brzmi obiecująco i rozsądnie, ale ciekawe, jak będzie realizowany - takie są pierwsze komentarze przedstawionego w szczegółach programu ograniczenia wydatków społecznych.

W programie tym proponuje się m.in. odejście od automatycznej waloryzacji świadczeń społecznych, weryfikację rencistów, wprowadzenie emerytur pomostowych dla osób pracujących w szczególnych warunkach oraz obniżenie wynagrodzenia za czas zwolnienia lekarskiego.

Zdaniem prof. Stanisława Gomułki z London School of Economics plan wicepremiera Hausnera ma uchronić Polskę przed kryzysem finansów publiczych. Program ten rodzi jednak wiele pytań - czy proponowane oszczędności są tam, gdzie powinny być, czy są w dostatecznej wysokości oraz czy uzyskają poparcie parlamentu - zauważa profesor.

Ten plan jest rozłożony na lata, dotyczy więc nie tylko obecnej sesji parlamentu, ale i przyszłych, przez to jest tak mocno uzależniony od procesu politycznego - podkreślił prof. Gomułka.

Zdaniem profesora propozycje dotyczą głównie wydatków bieżących, a nie sztywnych, tymczasem w wydatkach publicznych 60% to wydatki sztywne. Takie rozwiązanie może więc spotkać się z dużą krytyką. Dlatego - dodaje profesor - wykonanie tego planu stoi pod dużym znakiem zapytania.

Z kolei socjolog prof. Paweł Śpiewak uważa, że realizacja tego programu mogłaby być wielką szansą dla rządu Leszka Millera, który ma bardzo niskie notowania.

Według niego szansą sukcesów premiera jest przerwanie dwuletniej passy nie podejmowania decyzji i unikania trudnych problemów. Prof. Śpiewak podkreśla, że jest to gra ryzykowna. Jednak jak dodaje, "gdyby rząd Millera grał tylko pod oczekiwania społeczne, to przegrałby szybciej niż się spodziewa".

Ogłoszony przez wicepremiera Jerzego Hausnera program uporządkowania i ograniczenia wydatków społecznych rozpoczyna debatę publiczną o szczegółach proponowanych zmian, zaplanowaną na najbliższe trzy miesiące.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)