Rozporządzenie ws. alkotubek gotowe. Minister Siekierski dla WP: "Pogratulowałem producentowi"

- Wczoraj rozporządzenie jeszcze przed głosowaniami w Sejmie zostało przekazane do ministra Jana Grabca [szefa Kancelarii Premiera] i ministra Macieja Berka [szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów]. Z uzasadnieniem i wytycznymi. Dzisiaj rozporządzenie miało być konsultowane. Ale będziemy pracować nad rozwiązaniami ustawowymi, o większej wadze. Współpracujemy w tym zakresie m.in. z Ministerstwem Zdrowia - przekazał Wirtualnej Polsce minister rolnictwa Czesław Siekierski.

- W tym rozporządzeniu miały być zasady i wymogi znakowania żywności, które jasno mówią, że nie mogą one wprowadzać w błąd konsumenta i wykorzystywać loga podobnych produktów żywnościowych do promocji, w tym wypadku alkoholu - wyjaśnia polityk PSL.

Jak przyznaje, "po decyzji firmy [produkującej alkotubki], która zdecydowała o zatrzymaniu produkcji i przekazywaniu produktów do sprzedaży, pogratulowałem właścicielowi tej firmy mądrej decyzji, która odpowiadała na oczekiwania społeczne".

Błyskawiczne prace w sprawie alkotubek

Wszystko w związku z aferą dotyczącą tzw. alkotubek. W sprawę zaangażował się sam premier.

Wtorek, 1 października. Trwa posiedzenie Rady Ministrów. - Minister Czesław Siekierski zadeklarował, że znajdzie szybkie rozwiązanie związane z problemem alkoholowych saszetek - mówi Donald Tusk w obecności kamer.

Następnie zwraca się bezpośrednio do ministra, po imieniu. - Czesław, jeśli mogę prosić, bo jak dobrze rozumiem, mówiłeś, że jest takie narzędzie prawne, jak byś mógł zająć się problemem. Bardzo proszę, pojedź teraz do resortu i zajmij się tym - polecił politykowi PSL. Ten natychmiast wstał i opuścił salę posiedzeń rządu w Kancelarii Premiera.

- Zgodnie z wolą premiera pojechałem pracować nad rozporządzeniem - mówi Wirtualnej Polsce minister Siekierski. Jak dodaje, to w gestii Kancelarii Premiera leży jego ewentualne upublicznienie.

Później premier zamieścił w tej sprawie oświadczenie na platformie X. - Alkohol w opakowaniach, które przypominają tubki z musem dla dzieci - nie, ten numer u nas nie przejdzie. Postawiłem na baczność wszystkich urzędników, którzy mają znaleźć metody przeciwdziałania temu procederowi - powiedział w nagraniu Donald Tusk. Jak wskazał, "chodzi o wykorzystanie istniejących przepisów prawa".

- Główny inspektor sanitarny już przeprowadza kontrolę. Poprosiłem o przygotowanie rozporządzenia, najlepiej dziś do północy. Takie zadanie dostał minister rolnictwa, bo to jego resort odpowiada za kontrolę w tej materii. Minister zdrowia przygotuje na przyszłość ustawę, która wyeliminuje systemowo tego typu zagrożenia. Tutaj nie ma miejsca na żadne negocjacje. Tego typu zagrożenie musi zniknąć, a osoby, które do tego dopuściły, na pewno mogą spodziewać się konsekwencji - dodał premier.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Presja przyniosła skutek - we wtorek wieczorem producent alkotubek wydał oświadczenie w sprawie swojego produktu. "Zarząd spółki OLV S.A. podjął decyzję o niezwłocznym wycofaniu całej partii produktów z rynku i natychmiastowym wstrzymaniu produkcji. Przepraszamy za zaistniałą sytuację" - poinformowała firma w e-mailu wysłanym do portalu Money.pl.

Na temat tubek z alkoholem wypowiedziała się na antenie Programu 1 Polskiego Radia również ministra edukacji Barbara Nowacka. Jak zapowiedziała, resort edukacji złoży do Ministerstwa Zdrowia oficjalne pismo, z prośbą o zmianę przepisów dotyczących opakowań, w których sprzedawane są napoje alkoholowe. "Przepisy trzeba zmienić" - oświadczyła.

W procesie legislacyjnym, który uniemożliwi produkcję podobnych produktów w przyszłości, uczestnicy minister Siekierski.

Tusk zapowiedział dymisje, są pierwsze konsekwencje

Donald Tusk we wtorek na Radzie Ministrów zapowiedział konsekwencje w związku ze sprawą alkotubek. Jak poinformowano w oficjalnym komunikacie, minister zdrowia Izabela Leszczyna przyjęła w środę rezygnację Piotra Jabłońskiego, dyrektora Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom. W istocie odwołała go ze stanowiska w związku ze sprawą alkoholu w saszetkach - usłyszeliśmy.

Nie wiadomo, czy konsekwencje poniosą kolejne osoby.

Z rozmów z koalicjantami wynika, że Donald Tusk postąpił właściwie, nakazując natychmiastowe działania ws. alkotubek. - Nie mamy wrażenia, że upokorzył Czesia, polecając mu szybkie działanie. Po prostu wydał polecenie, bo trzeba było działać szybko - mówi jeden z koalicyjnych liderów, pytany o ministra Siekierskiego.

Inny z ważnych polityków koalicji mówi: - Tak, to teatr. Ale na końcu ważna jest skuteczność.

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl